Drożeją bilety na Koleje Mazowieckie i WKD. Wyższe opłaty także u innych przewoźników

Biznes
Drożeją bilety na Koleje Mazowieckie i WKD. Wyższe opłaty także u innych przewoźników
Wikimedia Commons/Mateusz Włodarczyk
Koleje Mazowieckie to jeden z przewoźników, który podwyższa ceny biletów

Lokalne pociągi są "oknem na świat" dla lokalnych społeczności. Bilety na te połączenia własnie drożeją w całym kraju. Podwyżki wprowadziły m.in. Przewozy Regionalne, drugi największy przewoźnik w kraju, a od lutego więcej zapłacą pasażerowie z Mazowsza. Wyższe taryfy wprowadziło też kilka innych wojewódzkich spółek. Mamy wyjaśnienia kolejarzy.

Niebawem do portfela głębiej sięgną mieszkańcy Mazowsza. Od 1 lutego zdrożeją bilety na Koleje Mazowieckie (KM) - ceny przejazdów wzrosną średnio o 10 procent.

 

- Jest to podyktowane przede wszystkim wzrostem opłat za energię trakcyjną, prawie o 65 proc. za 1 megawatogodzinę. (Opłaty za prąd - red.) to jedna z najważniejszych (naszych - red.) pozycji budżetowych - tłumaczyła Donata Nowakowska, rzeczniczka spółki.

 

ZOBACZ: Kolejne prywatne pociągi Leo Express. Jest zgoda na połączenie Praga-Katowice-Warszawa-Terespol

 

Jednak podwyżka nie zrekompensuje w całości wyższych rachunków za prąd. - Pozostałą część pokryje samorząd województwa mazowieckiego w postaci rekompensaty - podała Nowakowska, dodając, że Koleje Mazowieckie muszą uwzględnić także wzrost płacy minimalnej. 

 

"Wukadką" także drożej

 

Na podobny krok zdecydowała się Warszawska Kolej Dojazdowa (WKD), która - w odróżnieniu od Kolei Mazowieckich zapewniających połączenia na terenie całego województwa - przede wszystkim dowozi pasażerów do stolicy.

 

Spółka uzasadnia swoją decyzję podobnie: "znacznym wzrostem cen energii elektrycznej" oraz coraz większymi kosztami utrzymania infrastruktury oraz taboru.

 

W przypadku WKD bilety jednorazowe od 1 lutego zdrożeją maksymalnie o złotówkę. Do tej pory bilet normalny kosztował w pierwszej strefie miejskiej 3,60, a będzie kosztował 4,10. Więcej zapłacją pasażerowie dojeżdżający z odleglejszych miejscowości.

 

O wiele bardziej dotkliwy będzie w WKD wzrost opłaty za bilety kwartalne: zdrożeją one o 81 zł. Do tej pory kosztowały 540, ale za dwa tygodnie będzie to już 621 zł.

 

Podwyżki u największego przewoźnika regionalnego

 

Mazowsze i tak cieszyło się brakiem podwyżek dłużej niż inne regiony Polski. Za podróż Przewozami Regionalnymi (działającymi pod szyldem PolRegio) płaci się więcej średnio o 8 proc już od 15 grudnia.

 

ZOBACZ: Pendolino pędziło 200 km/h na trasie z Warszawy do Gdańska

 

W tym samym czasie taryfy zmienili również przewoźnicy kontrolowani przez urzędy marszałkowskie niektórych województw. 

 

Od kilku do kilkunastu procent zdrożały już bilety Kolei Dolnośląskich (KD). Spółka argumentowała, że mierzy się z "rosnącymi kosztami" funkcjonowania. Był to drugi raz w ubiegłym roku, gdy dolnośląski operator kolejowy podwyższał opłaty. Poprzedni wzrost cen przejazdów był w lipcu.

 

Wyliczyli, o ile podnieść ceny, patrząc się na inflację

 

Najwyżej o kilkanaście złotych podrożały przejazdy Łódzką Koleją Aglomeracyjną. W zamian spółka obiecała, że na części tras pociągi będą jeździć częściej.

 

Więcej płaci się też za przejazd Kolejami Wielkopolskimi - średnio o 8 proc., czyli podobnie jak w PolRegio. Wielkopolski przewoźnik również wskazał na droższy prąd oraz koszty utrzymania infrastruktury jak przyczynę zmian kosztów biletów.

 

ZOBACZ: Nowy rozkład jazdy PKP Intercity. Pociągi po raz pierwszy dojeżdżają na Lotnisko Chopina

 

Wraz z Nowym Rokiem nowe ceny biletów wprowadziła Arriva RP. Należy ona do niemieckiego Deutsche Bahn i realizuje kursy na zlecenie województwa kujawsko-pomorskiego. Przejazd jej pociągami zdrożał średnio o 11,5 proc., co firma wyliczyła na postawie skumulowanego poziomu inflacji.

 

- Taka konstrukcja zapewnia pasażerom stabilizację cen (...), a przewoźnika zachęca do efektywnego zarządzania i prowadzenia polityki propasażerskiej - powiedziała "Rynkowi Kolejowemu" Joanna Parzniewska, PR manager spółki.

 

Drożej za przejazd PKP Intercity? Prezes spółki nie wykluczył

 

Również Koleje Śląskie zdecydowały się na podwyżkę, ale tylko na linii Katowice-Bytom-Lubliniec. Obowiązujące na niej bilety jednorazowe zdrożały o złotówkę, a cena biletów miesięcznych wzrosła maksymalnie o 40 zł.

 

Nie wiadomo jeszcze, czy na podobny krok zdecyduje się PKP Intercity. W grudniu prezes spółki Marek Chraniuk nie wykluczył, że wprowadzi wyższe ceny przejazdów. 

 

- Jednak spółka nie zamierza ich wprowadzać w najbliższym czasie - powiedział na spotkaniu z dziennikarzami.

wka/hlk/ polsatnews.pl, "Rynek Kolejowy", PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie