Policja rozdaje darmowe "bilety" lotnicze

Polska
Policja rozdaje darmowe "bilety" lotnicze
Pixabay/Free-Photos, Policja
Nietypowy "bilet" lotniczy dla Rafała Zabłockiego

"Publikujemy listę osób, które otrzymają darmowe bilety od policji. Pierwszy bilet otrzymuje pan Rafał Zabłocki" - poinformowała polska policja na swojej stronie internetowej. Do wpisu dołączono też zdjęcie wejściówki linii lotniczych Police Airlines wraz z wizerunkiem poszukiwanego "pasażera". Zabłocki miał zastrzelić innego mężczyznę, a także czerpać zyski z prostytucji.

Rafał Zabłocki (pseudonimy "Kojot" i "Cichy"), który otrzymał pierwszy darmowy policyjny "bilet", pochodzi z Czołowa (woj. kujawsko-pomorskie). Od siedemnastu lat poszukują go śledczy z Wrocławia.

 

ZOBACZ: Polski przestępca zatrzymany we Włoszech. Wpadł przez aktywność partnerki w sieci

 

5 sierpnia 2003 r. w Jeleniej Górze Zabłocki miał śmiertelnie postrzelić innego mężczyznę, "działając wspólnie i w porozumieniu z innymi" - przekazała policja. 

 

Ponadto pięć lat wcześniej "nakłonił obywatelki polskie do prostytucji, pomagał im w tym procederze oraz czerpał z tego tytułu korzyści". Działał wówczas w Polsce oraz w Szwecji. 

 

"Bilet" z danymi Zabłockiego

 

Na opublikowanym "bilecie" nieistniejących w rzeczywistości linii lotniczych Police Airlines zamieszczono zdjęcie Zabłockiego, jego podstawowe dane oraz numery artykułów Kodeksu karnego, za złamanie których jest ścigany.

Policja
"Bilet", jaki otrzymał od policji Rafał Zabłocki

 

"Osoby posiadające informacje na temat poszukiwanego prosimy o kontakt. Gwarantujemy anonimowość" - zapewniła policja. 

 

Poszukiwani na choinkowych bombkach

W połowie grudnia warszawscy policjanci w równie nietypowy sposób "zachęcali" do pomocy w odnalezieniu ukrywających się przestępców. Zdjęcia trzech mężczyzn umieścili... na bombkach.

 

ZOBACZ: Napadli na sklep w Łękach Strzyżowskich. Jeden z nich schował się... w toalecie

 

"Nikt nie powinien spędzać świąt samotnie i w ukryciu. Masz informacje na temat miejsc pobytu Mariusza vel Noah, Marka lub Pawła? Daj nam znać! Skontaktujemy ich ze Świętym Mikołajem, a gdyby nie miał dla nich prezentów, sami się nimi zaopiekujemy" - zażartowali funkcjonariusze. 

 

wka/hlk/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie