"W Polsce można zostać przestępcą za słowa". Jan Śpiewak w "Skandalistach"

Polska
"W Polsce można zostać przestępcą za słowa". Jan Śpiewak w "Skandalistach"
Polsat News
Robię to dlatego, że tu siedzą ludzie, którzy nigdzie nie mogli uzyskać sprawiedliwości, bo sądy nie działały, bo politycy działali w imieniu złodziei - Jan Śpiewak w programie "Skandaliści"

- W III RP mamy najdalej sięgające nierówności społeczne, a Mazowsze jest tak nierówne, jak niektóre kraje afrykańskie – mówił w "Skandalistach" Jan Śpiewak. Znany aktywista miejski rozmawiał z Agnieszką Gozdyrą o swoim wyroku i poczuciu misji społecznej.

- Wyrok był absolutnie skandaliczny i łamał elementarne poczucie sprawiedliwości – mówił w "Skandalistach" Jan Śpiewak na temat wyroku, jaki zapadł w jego sprawie 13 grudnia. - Sądy mogą podejmować w imię prawa decyzje absolutnie bezprawne. W historii europejskiej cywilizacji były już takie sytuacje – dowodził.

 

- Powtórzyłbym te słowa, absolutnie – mówił Śpiewak o wypowiedzi opublikowanej przez niego w 2017 roku na Twitterze. To jej dotyczył wyrok, który zapadł w grudniu.

 

ZOBACZ: Czy RPO pomoże Śpiewakowi? "Najpierw mówił, że ja umywam ręce"

 

- Sądy kryminalizują wolność słowa i za słowa w Polsce można zostać przestępcą, za to, że występowało się w interesie publicznym. Za to mnie sąd skazał, że ujawniłem rolę córki ministra sprawiedliwości w nielegalnej reprywatyzacji – utrzymywał.

 

- Na tym polega praca społecznika, żeby krytykować władzę publiczną w tym kraju. Fakt, że to jest kryminalizowane i z tego czyni się zarzut, pokazuje, że dryfujemy w stronę Wschodu – dodał aktywista.

 

Śmierć Jolanty Brzeskiej

 

Agnieszka Gozdyra nawiązała też do sprawy Jolanty Brzeskiej, działaczki zamordowanej w 2011 roku. Zapytała swojego gościa o to, czy podejrzewa, kto stał za tym zabójstwem.

 

- Mam podejrzenia graniczące z pewnością, ale nie będę oczywiście się nimi dzielił, bo już na pewno nie wyszedłbym z sądu – stwierdził Śpiewak.

 

ZOBACZ: "Mam wrażenie, że chodzi o jakąś rozgrywkę polityczną". Córka Jolanty Brzeskiej o decyzji sądu

 

Dodał jednak, że w tej sprawie pojawiły się przesłanki świadczące o braku dobrych intencji policji i prokuratury. – Prokuratura początkowo twierdziła, że pani Brzeska popełniła samobójstwo – zauważył.

 

"Młodzi ludzie nie mają żadnych perspektyw na własne mieszkanie"

 

- Jeśli porównamy dane statystyczne, w PRL-u oddawano dwa razy więcej mieszkań do użytku, niż w III RP, a było to państwo zrujnowane po wojnie – mówił Jan Śpiewak, nawiązując do jednego ze swoich niedawnych wpisów w mediach społecznościowych o polityce mieszkaniowej w PRL-u i III RP.

 

ZOBACZ: Jan Śpiewak złożył wniosek o ułaskawienie. Jest reakcja prezydenta

 

- Młodzi ludzie nie mają dzisiaj w ogóle żadnych perspektyw na posiadanie własnego mieszkania, nawet jeśli zarabiają w miarę przyzwoite pieniądze. Ceny mieszkań są tak wysokie, że 70 proc. Polaków nie ma w tej chwili zdolności kredytowej. Jeśli pracuje pani na śmieciówce, nie dostanie pani kredytu – przekonywał w dyskusji jedną z kobiet z widowni.

 

"Moja pozycja jest uprzywilejowana"

 

Aktywista przyznał także, że zdaje sobie sprawę, że zajmuje on w społeczeństwie pozycję uprzywilejowaną.

 

WIDEO: fragment programu "Skandaliści"

  

 

- Dostałem wyższe wykształcenie od rodziców, jakieś pieniądze na start. Urodziłem się w Warszawie, co już samo w sobie jest dużym zasobem – wyliczał. – Właśnie przez tę uprzywilejowaną pozycję czuję się w obowiązku wobec naszego społeczeństwa, żeby dbać o nie i walczyć o tych, którzy nie mogą walczyć sami za siebie – podsumował gość Agnieszki Gozdyry.

 

Dotychczasowe odcinki programu "Skandaliści" dostępne są w zakładce Programy.

wka/grz/bia/luq/ polsatnews.pl, Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie