Partner Biedronia tłumaczy się z "prezydenckiego" wpisu. "Będę ciężko pracował"

Polska
Partner Biedronia tłumaczy się z "prezydenckiego" wpisu. "Będę ciężko pracował"
Polsat News
Wpis Śmiszka na Twitterze wywołał falę komentarzy.

Noworoczne życzenia posła Krzysztofa Śmiszka opatrzone hasztagiem #Smiszek2020 rozgrzały polskie media społecznościowe, a polityczni komentatorzy spekulowali, czy to partner Roberta Biedronia będzie kandydatem Lewicy na prezydenta. - Ten wpis oznaczał, że w 2020 r. będę ciężko pracował na rzecz moich wyborców i Polski - tłumaczył w programie "Punkt Widzenia" Śmiszek.

"Życzę wszystkim dzisiaj dużo uśmiechu, bo jaki pierwszy dzień taki cały nowy rok!" - napisał na Twitterze poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek. Do wpisu dołączył hasztag #Śmiszek2020.

 

W sieci zawrzało i pojawiły się spekulacje, że poseł może być kandydatem Lewicy w wyborach prezydenckich, które odbędą się w tym roku.


Taki sam hasztag z komentarzem "Doczekaliśmy się!" umieścił europoseł Robert Biedroń, prywatnie partner Krzysztofa Śmiszka. Hastagiem #Śmiszek2020 posłużył się również szef klubu parlamentarnego Lewicy Krzysztof Gawkowski. "No i jest News!" - skomentował.

 

"Miller powinien się wstrzymać"

 

Pytany przez Grzegorza Jankowskiego, czy tajemniczy wpis nie był wynikiem jednej lampki szampana za dużo, Śmiszek zapewniał: - Nie, wszystko było pod kontrolą.

 

- 2020 rok upłynie pod znakiem ciężkiej pracy parlamentarnej - podkreślił Śmiszek.


Prowadzący przytoczył słowa byłego premiera Leszka Millera, który zwrócił uwagę, że Lewica zbyt długo zwleka z ogłoszeniem kandydata na prezydenta.

 

ZOBACZ: Partner Biedronia kandydatem Lewicy na prezydenta? Tajemniczy wpis posła


- Leszek Miller powinien się wstrzymać z komentowaniem kandydatów na prezydenta. Tak historia pokazuje - odpowiedział Śmiszek.


- 19 stycznia Lewica pokaże kandydata na konwencji. Zaczął się nowy rok, jest prawie pół roku do wyborów, nie bierzemy udziału w żadnym wyścigu. Niektóre partie zaproponowały kandydatów już w październiku, listopadzie. My spokojnie, zgodnie z kalendarzem wyborczym. Będą ogłoszone wybory, to pokażemy kandydata - podkreślił poseł.

 

WIDEO: zobacz rozmowę w studio

 

  

 

"Słyszeliśmy, że to będzie kandydatka"

 

- To dość ciekawe, bo w grudniu słyszeliśmy, że to będzie kandydatka Lewicy. Dziś już mamy określoną płeć, że to będzie kandydat, bo przecież Lewica przywiązuje do tego bardzo dużą rolę - zauważył drugi z gości programu, poseł PiS Jarosław Krajewski.

 

- Mówiąc najbardziej poprawnym politycznie językiem, mogę powiedzieć, że będzie to "osoba kandydująca" - stwierdził Śmiszek.

 

O wpisie Śmiszka mówiła też w "Graffiti" rzeczniczka Lewicy Anna-Maria Żukowska. - To nie jest ogłoszenie o charakterze politycznym - podkreśliła.

 

ZOBACZ: "Krzysiek ma taki styl". Żukowska o "prezydenckim" wpisie Śmiszka

 

prz/grz/ Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie