"Zadzwoniłbym do Putina, ale najpierw wypracowałbym wspólne, polskie stanowisko"

Polska
"Zadzwoniłbym do Putina, ale najpierw wypracowałbym wspólne, polskie stanowisko"
Polsat News
Szymon Hołownia swój start w wyborach prezydenckich ogłosił na początku grudnia.

- Być może zadzwoniłbym do Władimira Putina, ale wiem po co cały spór został wywołany. Żeby podzielić nas z Europą i Rosją, ale też podzielić nas wewnętrznie. Najpierw spotkałbym się ze wszystkimi, którzy odpowiadają za politykę zagraniczną plus z opozycją i wypracował wspólne, polskie stanowisko na te kłamstwa - powiedział w programie "Gość Wydarzeń" kandydat na prezydenta Szymon Hołownia.

Bogdan Rymanowski pytał Hołownię, jak zareagowałby na wypowiedź prezydenta Rosji, który stwierdził m.in., że Polska współpracowała z Hitlerem.

 

- Przed telefonem do Putina spotkałbym się ze wszystkimi, którzy odpowiadają w Polsce za politykę zagraniczną plus z opozycją i wypracował wspólne, polskie stanowisko na te kłamstwa i manipulacje, które znalazły się w wypowiedzi Putina - tłumaczył Hołownia.

 

Kandydat na prezydenta podkreślił, że "ma dość tej kłótni". - Jestem absolutnie przekonany, że to jest granie również na spór wewnątrz Polski. Są kwestie, które powinny być ponad podziałami. Powinniśmy jednym głosem mówić na temat naszej historii - stwierdził Hołownia.

 

"Nie jesteśmy dla Rosji znaczącym graczem"

 

Jak dodał, "powinniśmy się zastanowić, jaka jest nasza rola w Europie". - Na takie rzeczy można sobie pozwolić tylko wobec kogoś, kto w Europie jest słaby i wiadomo, że Bruksela nie zareaguje - mówił Hołownia.

 

- Podpisałbym się pod słowami z oświadczenia premiera. To ostre i stanowcze stanowisko, ale sytuacja jest bez precedensu. Prezydent kraju, który jest ważnym sąsiadem, bez względu na to, jak układają się nasze relacje, gra w taktyczny sposób historyczną kartą, jątrząc i różniąc - stwierdził kandydat na prezydenta.

 

WIDEO: zobacz całą rozmowę z Szymonem Hołownią

 

  

 

Podkreślił, że jest "zwolennikiem jak najlepszych stosunków z Rosją". - Ale dokładnie wiem, że dla Rosji jesteśmy takim partnerem jaką jesteśmy częścią większej całości, chociażby UE - dodał. - Dla nich nie jesteśmy znaczącym graczem w ich kalkulacji - tłumaczył.

 

"W kogoś takiego łatwiej uderzać"

 

Hołownia pytał, "jak wygląda nasza pozycja w UE, nasza sprawczość jeśli chodzi o politykę wschodnią UE?". - Jeżeli w świat idzie komunikat, że jesteśmy coraz bardziej na granicy UE, coraz bardziej nie w jej centrum, to w kogoś takiego łatwiej jest uderzać - mówił.

 

Podkreślił, że "jedną z podstawowych lekcji, jaką powinniśmy wyciągnąć z tego kryzysu, to powinniśmy poważnie się zastanowić nad naszym miejscem w Europie i jak silnie jesteśmy związani z tymi, z którymi razem moglibyśmy na takie rzeczy odpowiedzieć".

 

Z kolei w programie "Wydarzenia i Opinie" gośćmi Piotra Witwickiego będą: Witold Waszczykowski, europoseł, były minister spraw zagranicznych oraz Paweł Kowal, poseł KO, były wiceszef MSZ.


Dotychczasowe odcinki programu można obejrzeć tutaj.

prz/ Polsat news
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie