Pożary trawią Australię, a premier… poleciał na Hawaje. Teraz przeprasza

Świat
Pożary trawią Australię, a premier… poleciał na Hawaje. Teraz przeprasza
AP
Premier Australii Scott Morrison

Pożary szaleją w Nowej Południowej Walii od lipca. Ogień dochodzi już m.in. do Sydney. Pomagają strażacy z innych krajów oraz wolontariusze. Tymczasem premier Australii Scott Morrison wraz z rodziną przebywa na urlopie na Hawajach. Internauci nie szczędzą słów krytyki kierowanych do szefa rządu. Morrison wydał oświadczenie, w którym zapewnił, że "wróci do Sydney tak szybko, jak to możliwe".

W czwartkową noc dwaj mężczyźni - Andrew O'Dwyer i Geoff Keaton zginęli, próbując powstrzymać pożar na południe od Sydney, największego australijskiego miasta. Tym samym stali się pierwszymi ochotniczymi strażakami, którzy polegli w pożarach szalejących w Nowej Południowej Walii od lipca. Obaj w ubiegłym roku zostali ojcami.

 

"Koale krzyczą", a premier na plaży

 

"Zginęli strażacy, państwo umiera, koale krzyczą, płonąc żywcem. (…) Największy eko-polityczny kryzys na świecie dzieje się w tej chwili, a premier jest na Hawajach" - czytamy na Twitterze jednego z użytkowników, który odnosi się do zdjęcia wypoczywającego i uśmiechniętego Morrisona.

 

ZOBACZ: Nie żyje koala Lewis uratowany z pożaru w Australii

 

Protesty w obronie klimatu

 

Napięcia w społeczeństwie wywołały również odbywające się przed siedzibą nieobecnego Morrisona protesty w sprawie klimatu. Australijscy aktywiści i osoby publiczne biją na alarm.

 

ZOBACZ: Setki misiów koala zagrożone przez pożary lasów w Australii. "To tragedia narodowa"

 

Sensację na Twitterze wzbudziła 13-letnia Izzy. Dziewczynkę nagrano, gdy zapłakana tłumaczyła, dlaczego protestuje.

 

 

W ostatnich dniach temperatura w kraju przekracza 40 stopni Celsjusza.

 

"Nasze serca łączą się z bliskimi ofiar"

 

Premier Morrison, mimo kryzysu w kraju, odpoczywa z rodziną na Hawajach. Jak napisał w oficjalnym oświadczeniu, pierwotnie na urlop miał udać się w styczniu, jednak z powodu oficjalnych wizyt w Indiach i Japonii wyjazd został przyspieszony.

 

Szef australijskiego rządu złożył również kondolencje rodzinom poległych strażaków i zapewnił, że "do Sydney wróci tak szybko, jak to możliwe". 

 

"Nasze serca w tym szczególnym, przedświątecznym okresie, łączą się z ich bliskimi, przyjaciółmi i kolegami z pracy" - napisał na Instagramie. 

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Scott Morrison (@scottmorrisonmp)

ac/hlk/ smh.com.au, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie