"Anty-PiS" kontra "realny pomysł". Goście "Śniadania w Polsat News" o prawyborczej debacie PO

- Dla mnie podstawową rzeczą jest to, że wyraźnie pokazali, że nie są kandydatami konfliktu i wojny, ale kandydatami z realnym pomysłem – mówiła w studiu Barbara Nowacka z KO. - Udało się Platformie faktycznie zogniskować debatę wokół wyboru kandydatów. Oni oczywiście nie mogą się różnić za bardzo, bo wywodzą się z tej samej partii, wobec czego kanon wartości programu mają spójny.

Marcin Kulasek z Lewicy, zapytany o przedstawianie przez Kidawę-Błońską własnej przynależności płciowej jako atutu, odparł, że "jest to oczywiście jakiś handicap". – Dlatego  my też rozważamy wystawienie kandydatki, a nie kandydata – dodał.

ZOBACZ: Grupiński o prawyborach prezydenckich w PO: będzie tylko jedna debata

- Ten kandydat, który stanie przeciwko Andrzejowi Dudzie, będzie nie tyle z nim rywalizował personalnie, co będzie z nim rywalizował w istocie na to, czy być urzędnikiem państwa polskiego, który wykonuje polecenia prawdziwego zarządcy państwa, czy człowiekiem, który jest tak czy inaczej niezależny – mówił Michał Kamiński z PSL-Koalicji Polskiej.

Schetyna "gra na zwłokę"?

Paweł Mucha z Kancelarii Prezydenta uważa, że debata ma odwlec w czasie przewidywaną zmianę na stanowisku przewodniczącego Platformy: - Całe to teatrum związane z prawyborami służy temu, żeby Grzegorz Schetyna dzieląc głosy, próbując budować, przetrwał na stanowisku przewodniczącego – mówił w studiu.

- To jest naprawdę zwykła ustawka. O kandydacie Platformy czy Koalicji Obywatelskiej zdecydują władze Platformy i udają jakiś teatrzyk na potrzeby jakiejś walki wewnętrznej – stwierdził natomiast Jakub Kulesza (Konfederacja).

WIDEO: Politycy w "Śniadaniu w Polsat News" o debacie prawyborczej w PO

Wizje kontrkandydatów

W sobotniej debacie udział wzięli wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska oraz Jacek Jaśkowiak - prezydent Poznania. Kandydaci odpowiadali na szereg pytań, które miały na celu ukazanie proponowanej przez każdego z nich wizji Polski.

Wypowiedzi dotyczyły m.in. polityki zagranicznej, ekologii i klimatu, a także stosunku do obowiązującej ustawy dotyczącej aborcji i ewentualnych modyfikacji prawa w tym zakresie.

Kidawa-Błońska podkreśliła, że obowiązująca w Polsce ustawa w tej sprawie "nie działa". - Ta ustawa powinna działać, powinna być wprowadzana edukacja seksualna, powinna być dostępna antykoncepcja, antykoncepcja awaryjna (…); jeżeli uda nam się to zrobić, to nie będziemy wtedy rozmawiali o problemach aborcji - oświadczyła.

ZOBACZ: Prawybory w Konfederacji. Głosować może każdy Polak, jeśli wpłaci co najmniej 30 zł

Jaśkowiak opowiedział się "za respektowaniem istniejących ustaw": - Jeżeli liberalizacja (aborcji), to tylko wtedy, gdy będzie przyzwolenie społeczne i wola parlamentu (…); przede wszystkim dobro kobiety i opieka nad kobietą, danie jej możliwości podjęcia pewnych dramatycznych decyzji, ale tylko w bardzo ograniczonym zakresie i w wyjątkowych sytuacjach, ze wsparciem psychologa, tak jak to jest na przykład Niemczech - podkreślił.

Polityka socjalna i 500+

Kandydaci wypowiadali się także na temat programu 500+ i propozycji jego ewentualnych zmian.

- Pomoc społeczna powinna ludziom pozwalać wychodzić z trudnych sytuacji w życiu, a nie "zamrażać" ich tam, żeby nie mogli aspirować, nie mogli się rozwijać. I to jest zmiana polityki społecznej, którą chciałabym rekomendować - oświadczyła.

Według Jaśkowiaka, trzeba sprawdzić "na ile program 500 plus wpłynął na to, że rodzi się więcej dzieci": - My to robimy w zakresie in vitro, ale celem jest to, żebyśmy mieli więcej dzieci, żeby się ludzie decydowali na dzieci. Czy w tym zakresie należy dotować również milionerów? Mam wątpliwości - powiedział.

Ostatecznego kandydata Platformy Obywatelskiej na prezydenta mają wyłonić partyjne prawybory 14 grudnia.

Poprzednie odcinki programu dostępne są tutaj.

WIDEO: Kłopoty nauczycieli po podwyżkach. Zapłacą więcej, więc chcą zmian. MEN natomiast ucina dyskusję