Tusk broni polskich sędziów. "Zasługują na najwyższy szacunek"
- Ci sędziowie, którzy maja odwagę przeciwstawić się brutalnemu atakowi na polski system sprawiedliwości, zasługują na najwyższy szacunek, a nie na potok oszczerstw - oświadczył w środę w Brukseli szef Europejskiej Partii Ludowej, były lider PO Donald Tusk.
Polityk wypowiadał się na ten temat po spotkaniu z marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim, który przyjechał do Brukseli na spotkanie z przewodniczącym Parlamentu Europejskiego.
Tusk odnosząc się do pytania dziennikarki TVP dotyczącego sędziów, którzy biorą udział w manifestacjach wraz z politykami, a także sędziów zatrzymywanych pod wpływem alkoholu, mówił z oburzeniem, że kampania wymierzona w środowisko sędziowskie "kosztuje Polskę za dużo".
🎥 Follow here the press statements of EPP President @donaldtuskEPP and Speaker of the Polish Senate @profGrodzki
— EPP (@EPP) December 4, 2019
▶️ https://t.co/vHcXRZGrRl
"Obrzydzenie"
- Nie mogę milczeć, kiedy jestem świadkiem kolejnego etapu, manewru nagonki na polskich sędziów. Bardzo szanuję wolność mediów, ale nie jestem w stanie szanować tego typu działań, które mają na celu zniszczenie polskiego systemu sędziowskiego i systemu sprawiedliwości niezależnego od władzy - mówił Tusk.
ZOBACZ: "Zedrę maskę obiektywnego nudziarza". Tusk od 1 grudnia zaangażuje się w polską politykę
- Jestem przekonany, że nie jestem odosobniony w tym odruchu czasami - powiem mocno - obrzydzenia, kiedy słyszę tego typu argumenty, szczególnie po tych faktach, które dzięki niezależnym mediom zostały ujawnione, to znaczy organizowaniu w ministerstwie sprawiedliwości pana Zbigniewa Ziobry urzędników państwowych, w tym wiceministrów, do zorganizowania takiego państwowego mechanizmu oczerniania i napadania na polskich sędziów - oświadczył Tusk.
Były premier zapowiedział, że będzie aktywnie szukał ludzi i środowisk i razem z nimi idei, "które pozwolą zmienić sytuację polityczną w Polsce". Jak mówił, większość Polaków, szczególnie młodego pokolenia, oczekuje na podjęcie tematów, które "niekoniecznie kręcą się wokół prezesa NIK Mariana Banasia i tego typu przypadków", ale wokół poważniejszych spraw.