"Pocałowałbym Macierewicza w rękę". Jakimowicz w "Skandalistach"

Polska

Jarosław Jakimowicz w "Skandalistach" zapewnił, że gdyby miał możliwość ponownie pogratulować Antoniemu Macierewiczowi to "napisałby dla niego piosenkę" i "pocałował w rękę". Aktor wdał się w dyskusję z obecnym w studio Piotrem Szumlewiczem. Gości musiała uspokajać prowadząca program Agnieszka Gozdyra.

Aktor spotkał się z falą krytyki po gratulacjach, które złożył byłemu ministrowi obrony Antoniemu Macierewiczowi na antenie TVP Info.

 

- Dziękuję za 50 lat walki o niepodległość. Dziękuję za kraj, w którym żyję w imieniu moich dzieci i Polaków, wszystkich tych, którzy to rozumieją - mówił Jakimowicz do marszałka seniora.


ZOBACZ: Byłam do tego szkolona - Klaudia Jachira będzie przemawiać w Sejmie, nawet jeśli wyłączą mikrofon

 

"Robi pan z siebie ofiarę" vs. "Stań przed lustrem"

 

- Wiem, że nie powinienem tak zrobić, że zrobiłem źle. Dostałem półtora tysiąca informacji z obrzydliwymi z hejtem i obrzydliwymi informacjami. Wiecie dlaczego popełniłem błąd? Bo gdybym miał zrobić to jeszcze raz to przygotowałbym laurkę dla Macierewicza. Napisałbym piosenkę dla niego i pocałowałbym go w rękę - mówił Jarosław Jakimowicz w "Skandalistach".

 

Zachowanie Jakimowicza skrytykował lewicowy aktywista Piotr Szumlewicz.

 

- Zachowuje się pan konformistycznie. Przyszła władza autorytarna i teraz robi pan z siebie ofiarę - zaczął Szumlewicz.

 

- Człowieku spójrz na mnie. Czy widzisz tu ofiarę? Stań przed lustrem - odpowiedział Jakimowicz.

 

WIDEO: Jarosław Jakimowicz vs. Piotr Szumlewicz w "Skandalistach"

 

  

 

Goście skoczyli sobie do oczu

 

Po kilkudziesięciu sekundach krzyków, Jakimowicz zażądał wyproszenia Szumlewicza ze studia. - Nie będę rozmawiać z pozycji ofiary, bo nie jestem ofiarą - zapewniał aktor.

 

W dyskusji padło jeszcze wiele ostrych słów. Obu gości udało się uspokoić dopiero po kilku minutach.

 

To kolejny występ Jarosława Jakimowicza w "Skandalistach". W lutym tego roku ujawnił, że o jego poparcie prosił szereg partii. Jedna z ofert pochodziła od Zbigniewa Stonogi. - Stonoga prosił o poparcie i obecność na wiecu. Powiedziałem 100 tys. - wyjawił Jakimowicz.

 

ZOBACZ: Miał propozycje, by wejść do polityki. Chciały go SLD i PiS. Jakimowicz w "Skandalistach"

 

Dotychczasowe odcinki programu "Skandaliści" dostępne są w zakładce Programy.

bas/hlk/ Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie