Wspólnie sadzili drzewa w miejscu lasu zniszczonego przez burzę. Półtora tysiąca ochotników

Polska

Niemal półtora tysiąca pracowników kilkudziesięciu pomorskich firm, odtwarzało w sobotę las na terenach dotkniętych nawałnicą sprzed dwóch lat. Planowane jest posadzenie nawet 50 tysięcy brzóz, modrzewi, sosen i innych gatunków. Dotychczas odnowionych zostało około 20 proc. powierzchni zniszczonych w 2017 r. lasów.

W akcji sadzenia lasu wzięło udział około półtora tysiąca wolontariuszy z Trójmiasta i okolicy. To pracownicy przedsiębiorstw z regionu, które odpowiedziały na apel Lasów Państwowych. Sadzenie zaplanowano w sobotę do godziny 18:00.

 

- Obszar bez drzew to 4200 hektarów. Dopiero po oczyszczeniu takiego obszaru z drewna przystępujemy do odtworzenia lasu - powiedział w Polsat News Arkadiusz Bronk z Nadleśnictwa Lipusz.

 

Las był odnawiany wiosną, teraz przeprowadzana jest akcja odnowienia jesiennego. Łącznie odbyło się sześć takich inicjatyw.

- Już odbudowaliśmy ponad 600 hektarów - powiedział Bronk.

 

CZYTAJ WIĘCEJ: Ponad miliard zł kosztować ma usunięcie skutków ubiegłorocznej nawałnicy na Pomorzu

 

W sadzeniu może wziąć udział każdy. W sobotę do ziemi powędrowały głównie sosny i brzozy.

 

Krótkie przeszkolenie zapewniali leśniczowie, którzy doradzali na jakiej głębokości zakopywać sadzonki.

 

To nie koniec akcji, ma ona być powtórzona w 2020 i 2021 roku, aby cały zniszczony przez wichurę teren zaczął porastać młody las.

 

W 2017 r. nad częścią Polski przeszła potężna nawałnica, w wyniku której prawie 10 mln m sześc. drzew zostało powalonych i połamanych. Koszty uprzątnięcia lasów oszacowano na 1 mld zł - poinformowała Generalna Dyrekcja Lasów Państwowych. We wszystkich lasach, którymi zarządzają Lasy Państwowe, wiatr zniszczył niemal 80 tys. ha. Żywioł wyrządził szkody w niemal 60 nadleśnictwach.

 

Zobacz WIDEO z akcji:

 

  

hlk/ Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie