"Chorowałam na nowotwór złośliwy. Wiem, jak trudne jest wyleczenie się". Zawisza w debacie o zdrowiu

Polska

Co roku walkę z nowotworami przegrywa 100 tys. Polaków. Uczestnicy debaty wyborczej byli zgodni, że to poważny problem. - Dwa razy chorowałam na nowotwór złośliwy. Wiem, jak trudne jest wyleczenie się i dochodzenie do zdrowia - przyznała przedstawicielka Lewicy Marcelina Zawisza. Podkreślała, że najważniejsza jest profilaktyka. Zgodziła się z nią również przedstawicielka Konfederacji Anna Bryłka.

- Dla nas to priorytet - mówiła o pomocy chorym na nowotwory Marcelina Zawisza z Lewicy. Polityk trzykrotnie podkreślała, że najważniejsza jest profilaktyka. - Potrzebujemy zacząć wykrywać nowotwory na wczesnych etapach - przypominała.

 

200, 300 km na leczenie

 

Zauważyła, że Polska jest krajem, w "którym umieramy na nowotwory, ponieważ wykrywamy je zbyt późno".  

 

Dodała, że państwo musi również "inwestować w wojewódzkie centra onkologiczne". - By pacjenci nie musieli jeździć po 200, 300 km na chemioterapię - wyjaśniła przedstawicielka Lewicy, dodając, że w przypadku chorych na nowotwory jest to niebezpieczne, gdyż są po drodze narażeni na różne zakażenia. 

 

Zawisza przyznała, że sama dwukrotnie chorowała na nowotwór złośliwy. - Wiem, jak trudna jest chemioterapia i dochodzenie do zdrowia - mówiła. 

 

Działaczka Konfederacji wsparła reprezentantkę Lewicy

 

- Dzisiaj to nie funkcjonuje, dzisiaj to nie działa - działaczkę Lewicy w staraniach o stworzenie sieci centrów onkologicznych wsparła przedstawicielka Konfederacji Anna Bryłka. Powtórzyła również apel polityk Lewicy, by inwestować w profilaktykę. 

 

- Dla mnie to trudna odpowiedź, bo onkologią zajmuję się na co dzień - powiedział reprezentant Koalicji Obywatelskiej prof. Tomasz Grodzki. - A realia są takie, że na samego raka płuc, w pierwszych dwóch kwartałach NFZ nie refunduje pełnej kwoty za chemioterapię - stwierdził przedstawiciel KO i przypomniał, że taka sytuacja doprowadziła w Lublinie do braków refundowanych leków. 

 

"Od paru lat leży w ministerstwie zdrowia Cancer Plan"

 

- Od paru lat leży w ministerstwie zdrowia Cancer Plan przygotowany przez prof. Jassema i duży zespół. Wystarczy po niego sięgnąć - zauważył prof. Grodzki i wyjaśnił szczegółowo, jak powinien być prowadzony pacjent chory na raka. - Pacjenci są po prostu zagubienie, nie wiedzą, gdzie mają trafić i jak mają sobie radzić z chorobą - mówi o obecnej sytuacji w onkologii. 

 

Zdaniem prof. Grodzkiego, sposobem na rozwiązanie problemu jest realizacja wspomnianego Cancer Planu. 

 

- Mówimy o nowotworach układu oddechowego. Jak mamy sobie z nimi poradzić, jak nie rozwiązaliśmy problemu smogu - zastanawiał się Marcin Mikos z Koalicji Polskiej-PSL. Przypomniał, że "w ramach tej profilaktyki PSL promuje odnawialne źródła energii (OZE)". - One powinny stanowić połowę naszych energetycznych zasobów - argumentował Mikos. 

 

Wiceminister zdrowia: PiS ma swój Cancer Plan

 

Zabierający na końcu debaty wyborczej głos wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński (PiS), niejako odniósł się do wypowiedzi pozostałych gości Wojciecha Dąbrowskiego. Przekonywał, że "PiS ma swój Cancer Plan". - To Narodowa Strategia Onkologiczna, która w tym roku zostanie już w 100 proc. opublikowana - zapewniał Cieszyński. 

 

- Kluczem, oprócz finansowania, które zagwarantowaliśmy, jest dobra organizacja - mówił przedstawiciel PiS. Dodał, że właśnie dlatego "w dwóch województwach funkcjonuje już Krajowa Sieć Onkologiczna, która sprawia, że pacjenci w każdej lokalizacji mają dostęp do leczenia".  

 

- Celem PiS w ramach Krajowej Sieci Onkologicznej jest jego rozbudowa i wprowadzenie koordynowanego i kompleksowego leczenia - przekonywał wiceminister Cieszyński.

grz/hlk/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie