Strażacy na sygnale, kierowcy nie ustępują. "Brak nam słów"

"Na co dzień, służby tracą w ten sposób cenny czas! Widzisz, słyszysz? Reaguj!" - zaapelowali strażacy.

#KRAJ Tak wczoraj wyglądało nieustępowanie pierwszeństwa przejazdu pojazdom uprzywilejowanym PSP i OSP w Poznaniu (okolice ul. Hlonda), gdzie doszło do sporego pożaru trawy. Brak nam słów... 🤦‍♂️
Na co dzień, służby tracą w ten sposób cenny czas !

Widzisz, słyszysz 🚒🚓🚑?
Reaguj! pic.twitter.com/zoNNxotDa5

— Strazacki.pl (@Strazacki) 1 lipca 2019

Z trzema dużymi pożarami walczyli w niedzielę po południu wielkopolscy strażacy.

W podpoznańskim Konarzewie spłonęło kilkadziesiąt hektarów zboża na pniu. Do walki z ogniem stanęło 19 zastępów straży pożarnej. Według wstępnych ustaleń pożar mógł objąć około 70 ha.

Nawet 200 ha zboża na pniu i ścierniska mogło spłonąć w okolicach wsi Dusina i Malewo w powiecie gostyńskim. Tam z ogniem walczyło 28 zastępów m.in. z Kościana, Leszna i Krotoszyna; pożar był gaszony także z powietrza. Strażakom udało się obronić przed ogniem pobliski zakład produkcyjny i stację benzynową.

Także w niedzielę strażacy gasili na terenie zakładów mięsnych w miejscowości Siedlec w powiecie wolsztyńskim halę o pow. 1 tys. m kw. W akcji uczestniczyło ponad 20 zastępów straży pożarnej. W środku znajdowało się 12 samochodów; 11 aut dostawczych i osobówka. Pojazdów nie udało się uratować.

WIDEO: Na co uważać na stoku? Ekspert o bezpiecznej jeździe na nartach