"Powinniśmy tam być". Prezydent Lubina zapowiada walkę Bezpartyjnych Samorządowców o Sejm
- Przekonuję wszystkich. Ostatecznej decyzji nie podjęliśmy, ale większość jest za. Powinniśmy tam być. Ja na pewno będę szedł - powiedział w "Polityce na Ostro" Robert Raczyński, prezydent Lubina. Zapowiedział, że wraz z innymi samorządowcami wystartuje w wyborach parlamentarnych do Sejmu jako Bezpartyjni Samorządowcy.
- Przekonuję wszystkich, ostatecznej decyzji nie podjęliśmy, większość jest za. Powinniśmy tam być. ja na pewno będę szedł. Ja będę musiał startować do Sejmu, jeśli ten projekt ma mieć autentyczność - powiedział gość Agnieszki Gozdyry.
Jak dodał Raczyński, w projekt zaangażowani są też m.in.: prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki i marszałek Dolnego Śląska Cezary Przybylski.
Na pytanie, czy do wyborów Bezpartyjni Samorządowcy mogą pójść z Kukiz'15 lub PSL odpowiedział: "nikogo się nie boimy. Dzisiaj się budujemy, jak to będzie wyglądać za tydzień - trudno mi powiedzieć".
- Jest możliwa koalicja z każdym, kto chce z nami współpracować i po prostu zmieniać Polskę. My nie mamy oporów. Mi się tak samo PiS nie podoba jak Platforma - zapewnia Raczyński.
Zapytany o innych samorządowców, m.in. prezydent Gdańska Aleksandrę Dulkiewicz i prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, którzy podpisali 21 tez i chcą brać udział w tworzeniu opartej na samorządowcach liście do Senatu, stwierdził, że "reprezentują oni nurt sensu stricte bardzo ukierunkowany politycznie, Koalicję Obywatelską".
Czytaj więcej
Komentarze