Ukraiński parlament odrzucił wniosek o dymisję premiera Hrojsmana

Świat
Ukraiński parlament odrzucił wniosek o dymisję premiera Hrojsmana
PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO

Rada Najwyższa (parlament) Ukrainy odrzuciła w czwartek wniosek premiera Wołodymyra Hrojsmana o dymisję, z którym zwrócił się po oświadczeniu nowego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, że Rada Ministrów powinna złożyć rezygnację.

Wniosek Hrojsmana o odwołanie z urzędu poparło jedynie 97 deputowanych przy koniecznych do przyjęcia dymisji 226 głosach w liczącej formalnie 450 mandatów Radzie Najwyższej (faktycznie zasiada w niej 423 deputowanych ze względu na brak przedstawicieli zajętego przez Rosję Krymu oraz części kontrolowanego przez prorosyjskich separatystów Donbasu).

 

- Moja decyzja (o dymisji) nie była emocjonalna. To było moje stanowisko. Chcę powiedzieć jeszcze jedną ważną rzecz: nigdy w swoim życiu nie zrzucałem odpowiedzialności na kogoś innego - oświadczył premier po głosowaniu.

 

Zełenski zaapelował do rządu Hrojsmana o rezygnację 20 maja w przemówieniu wygłoszonym w parlamencie po zaprzysiężeniu go na stanowisko prezydenta.

 

- Chcę zacytować amerykańskiego aktora (Ronalda Reagana - red.), który został świetnym amerykańskim prezydentem: "rząd nie rozwiązuje naszych problemów; rząd jest naszym problemem". Nie rozumiem naszego rządu, który rozkłada ręce i mówi mi, że niczego nie można zrobić. To nieprawda. Możecie. Możecie wziąć kartkę, długopis i zwolnić swoje miejsca dla tych, którzy będą myśleli o przyszłych pokoleniach, a nie o nadchodzących wyborach - mówił wówczas Zełenski.

 

"Prezydent wybrał inną drogę"

 

Hrojsman oświadczył tego samego dnia, że złoży rezygnację i ocenił, że wzywając do dymisji rządu, nowy prezydent wziął na siebie całą odpowiedzialność za władzę w kraju.

 

- Po wybraniu nowego prezydenta mówiłem, że mam świadomość wyzwań i ryzyka, które stoją przed nami (...). Zaproponowałem prezydentowi i parlamentowi, byśmy szybko ustalili porządek dzienny i rozpoczęli podejmowanie decyzji, które uczynią Ukrainę silniejszą - oświadczał szef rządu.

 

- Prezydent wybrał inną drogę. Uważam, że swoim dzisiejszym oświadczeniem wziął on na siebie całą odpowiedzialność za przyszłe zagrożenia - zaznaczył premier.

 

41-letni Hrojsman jest premierem Ukrainy od kwietnia 2016 roku. Pochodzi z Winnicy, gdzie przez wiele lat był merem. Do rządu trafił w 2014 roku, gdy został wicepremierem ds. polityki regionalnej. W latach 2014-2016 był przewodniczącym Rady Najwyższej.

 

Hrojsman zapowiedział, że zamierza wystartować w najbliższych, przedterminowych wyborach parlamentarnych, które odbędą się 21 lipca. Prezydent Zełenski rozwiązał Radę Najwyższą dzień po swoim zaprzysiężeniu.

las/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie