Szydło: zawieszam kampanię wyborczą, w tej chwili najważniejsze jest bezpieczeństwo ludzi
Beata Szydło zawiesiła kampanię wyborczą przed wyborami do Europarlamentu i pojechała w region dotknięty podtopieniami. - W tej chwili najważniejsze jest bezpieczeństwo ludzi, prawdziwa kampania toczy się w tej chwili na wałach i to jest kampania o uratowanie tych miejscowości - powiedziała.
Polityk nie przyjechała więc na zaplanowane spotkania z mieszkańcami Skawiny i krakowskiej Nowej Huty. - Myślę, że wszyscy to rozumieją - podkreśliła.
Szydło odwiedziła natomiast gminę Szczucin w powiecie dąbrowskim. - Sytuacja jest trudna, bo w trzech miejscach wał grozi przerwaniem, ale na szczęście woda opada. Walczymy z czasem. To kampania o uratowanie tych miejscowości - relacjonowała.
Przepraszam wszystkich, którzy chcieli się ze mną spotkać dzisiaj w Skawinie, Gołczy i Nowej Hucie. Ale ze wzgledu na powódź w Małopolsce, przerwałam kampanię wyborczą. Od godziny 12.00 jestem z mieszkańcami i strażakami na zalewanych terenach.
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) 22 maja 2019
Pytana, czy nie będzie prowadziła kampanii także w kolejnych dniach Beata Szydło powiedziała: - Jeżeli sytuacja tutaj w Małopolsce się nie zmieni, to ja na pewno swoją kampanię już zwieszam do momentu aż będzie bezpiecznie.
W reakcji na decyzję Beaty Szydło, PSL na Twitterze przypomniało jej wpis z 2015 r. Obecna wicepremier skrytykowała wtedy działania ówczesnej premier Ewy Kopacz, która - zdaniem Szydło - miała "grać suszą w kampanii".
Szydło odpowiedziała, że jej obowiązkiem jest "być tutaj z mieszkańcami, ze strażakami i samorządowcami". - Możecie pomóc, jeśli chcecie. Natomiast, w obecnej sytuacji, tego typu zaczepki są bardzo nie na miejscu - dodała.
Oświadczam, że przerwałam kampanię wyborczą. Odwołałam spotkania.Uważam, że to mój obowiązek być tutaj z mieszkańcami, ze strażakami i samorządowcami. Możecie pomóc, jeśli chcecie. Natomiast, w obecnej sytuacji, tego typu zaczepki są bardzo nie na miejscu.
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) 22 maja 2019
Według posłanki PO Jagny Marczułajtis-Walczak, która była gościem programu "Polityka na Ostro", wicepremier odwiedzając tereny dotknięte powodzią "eskaluje swoją kampanię wyborczą".
- Wykorzystuje obraz rzeczy, które dzieją się w Małopolsce, ubiera kurtkę strażacką i robi zdjęcia na tle powodzi i podtopień. Dla mnie to jest skandaliczne - mówiła posłanka w programie Agnieszki Gozdyry.
Alarm powodziowy
W środę w nocy w związku z występowaniem nad Polską aktywnego układu niżowego, który utworzył się nad Karpatami Wschodnimi doszło intensywnych opadów deszczu, które spowodowały podtopienia na południu kraju.
W pow. dąbrowskim w Małopolsce z powodu wylania rzeki Breń 31 osoby zostały ewakuowane - podał Mirosław Nędza z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Krakowie.
W Małopolsce w działania zaangażowanych jest ponad 2 tys. strażaków ratowników - powiedział małopolski komendant wojewódzki PSP Marek Bębenek. Strażacy pracują głownie w powiecie tarnowskim i Dąbrowie Tarnowskiej.
Czytaj więcej