USA: ponad 12 tysięcy molestowanych skautów. Przestępstw dokonywali ich wychowawcy

Świat
USA: ponad 12 tysięcy molestowanych skautów. Przestępstw dokonywali ich wychowawcy
pixabay.com/frantafalta
Zdjęcie ilustracyjne.

Liderzy Boy Scouts of America, jednego z największych zrzeszeń harcerskich w Stanach Zjednoczonych, przez lata mieli molestować swoich podopiecznych. Tylko w stanie Nowy Jork do przestępstw dopuściło się co najmniej 180 osób. "Każdy z nich skrzywdził najczęściej więcej niż jedno dziecko" - podała prawniczka reprezentująca część ofiar. Organizacji grozi bankructwo z powodu milionowych odszkodowań.

Ofiarą molestowania seksualnego ze strony opiekunów padło 12 tys. 254 chłopców należących do organizacji harcerskiej Boy Scouts of America w latach 1944-2016. Dane z 72 lat ujawniła prof. Janet Warren.

 

Kilkanaście tysięcy ofiar pedofili

 

Warren, profesor psychiatrii i nauk neurobehawioralnych na Uniwersytecie Wirginii, która współpracuje m.in. z Federalnym Biurem Śledczym (FBI) przez pięć lat analizowała dane z akt opiekujących się skautami wolontariuszy, których usunięto z organizacji z powodu nadużyć seksualnych, jakich się dopuścili.

 

Z jej ustaleń wynika, że liczba ofiar pedofili jest porównywalna z ujawnioną liczbą ofiar księży w USA w podobnym okresie, a przestępczy proceder trwał latami.

 

Adwokat Jeff Anderson, obrońca części ofiar, opublikował nazwiska 180 wolontariuszy skautingu oskarżonych o pedofilię w stanie Nowy Jork i zaapelował do nieujawnionych jeszcze ofiar o składanie doniesień do prokuratury w sprawach o molestowanie i gwałty.

 

- Każdy z tych sprawców skrzywdził najczęściej więcej niż jedno dziecko - powiedziała Natalie Woodward, prawniczka reprezentująca kilkadziesiąt ofiar molestowania, w wypowiedzi dla agencji AP.

 

"Przepraszamy wszystkich, którzy doznali krzywdy"

 

Władze Boy Scouts of America wydały oświadczenie, w którym zapewniły, że "nic nie może być ważniejsze od bezpieczeństwa i ochrony dzieci".

 

"Dbamy głęboko o wszystkie ofiary przemocy wobec dzieci i szczerze przepraszamy wszystkich, którzy doznali krzywdy. Jesteśmy oburzeni, że wykorzystywano nasze programy harcerskie do wykorzystywania niewinnych dzieci" - napisano w oświadczeniu organizacji cytowanym obszernie w dzienniku "Washington Post".

 

Organizacja uruchomiła również infolinię dla ofiar nadużyć.

 

Boy Scouts of America zapewnia też, że w całej swojej 109-letniej historii prowadziło politykę ochrony młodzieży, aby zapobiec jakimkolwiek krzywdom.

 

Wśród takich działań wymieniane są m.in. "obowiązkowe szkolenia z zakresu ochrony młodzieży i proces selekcji liderów, który sprawdzał ich ewentualną kryminalną przeszłość".

 

Milionowe odszkodowania i groźba bankructwa

 

W 2010 roku Boy Scouts of America musiała zapłacić ponad 18 milionów dolarów mężczyźnie, który w latach 80., gdy miał 12 lat, był molestowany przez jednego z liderów zrzeszenia.

 

Jak podał "The Washington Post", Boy Scouts of America przez dziesięciolecia prowadziło obszerną dokumentację na temat wykorzystywania seksualnego skautów.

 

W 2012 roku Sąd Najwyższy w stanie Oregon nakazał pełne odtajnienie tych danych. Szacowana wówczas liczba ofiar przestępstw była jednak o kilka tysięcy mniejsza.

 

Po ujawnieniu szczegółowych informacji organizację zobowiązano do wypłaty milionowych odszkodowań dla poszkodowanych skautów. Poważnie zagroziło to finansom Boy Scouts of America, przez co teraz grozi temu związkowi likwidacja. Obecnie zrzeszonych jest w nim 2,4 mln chłopców.

 

Pedofilia w amerykańskim Kościele

 

W sierpniu zeszłego roku Sąd Najwyższy w Pensylwanii wydał raport opisujący przypadki molestowania seksualnego w tamtejszym Kościele katolickim. Według tego dokumentu przestępstwa popełniało tam 300 księży, a liczba skrzywdzonych dzieci przekroczyła tysiąc. 

 

Pensylwańska prokuratura zaznaczyła wówczas, że liczba ofiar może być zdecydowanie większa i "iść w tysiące". Niektórym z pokrzywdzonych podawano narkotyki, innymi manipulowano.

 

Oskarżenia o pedofilię sformułowane zostały także wobec 88-letniego Theodore'a McCarricka, byłego arcybiskupa metropolity waszyngtońskiego i kardynała, który w latach 70. ubiegłego wieku miał molestować dzieci w nowojorskiej katedrze św. Patryka.

 

Komisja powołana przez archidiecezję nowojorską potwierdziła te zarzuty, przez co McCarrick został wydalony ze stanu duchownego.

 

Według amerykańskiej organizacji "Odpowiedzialność Biskupów", która zajmuje się badaniem skali zjawiska pedofilii w Kościele USA, w latach 1950-2016 w Stanach Zjednoczonych ponad 6 tys. księży miało molestować nieletnich. Ich ofiar - według tych szacunków - mogło być nawet 18,5 tys.

wka/hlk/ KAI, AP, repubblica.it, washingtonpost.com, CNN, BBC, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie