"Politycy mówią, liderzy działają". Greenpeace wyświetlił napisy na katowickim Spodku

Polska
"Politycy mówią, liderzy działają". Greenpeace wyświetlił napisy na katowickim Spodku
Facebook/Greenpeace Polska

Napisy wzywające światowych przywódców do działań na rzecz klimatu wyświetlili w niedzielę wieczorem na dachu katowickiego Spodka przedstawiciele Greenpeace. Spodek jest jednym z obiektów kompleksu, w którym w Katowicach trwają obrady szczytu klimatycznego COP24.

Wyświetlone na dachu Spodka napisy brzmiały: "Politicians talk, leaders act" (Politycy mówią, liderzy działają) oraz "No hope without climate action" (Nie ma nadziei bez działań na rzecz klimatu). Widoczne były na północnej części dachu hali, czyli nie było ich widać od strony centrum miasta i ronda im. gen. J. Ziętka.

 

"To musi się zmienić w nadchodzących latach"

 

Jak podała w niedzielę wieczorem w komunikacie fundacja Greenpeace, akcja miała podsumowywać pierwszy tydzień obrad COP24. - Pierwszy tydzień szczytu klimatycznego COP24 w Katowicach to seria porażek polskiej dyplomacji. Za sprawą wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy i innych kluczowych polityków nasza reputacja została wystawiona na próbę - ocenił cytowany Paweł Szypulski z Greenpeace Polska.

 

 

- Sukces lub porażka międzynarodowych negocjacji zależy teraz od Michała Kurtyki, prezydenta COP24. Polska prezydencja pod wodzą Kurtyki wciąż jeszcze nie stworzyła warunków, które umożliwiłyby powodzenie negocjacji. To musi się zmienić w nadchodzących dniach - ocenił Szypulski.

 

Szef delegacji Greenpeace na COP24 Jens Mattias Clausen uznał, że obecny moment jest krytyczny nie tylko dla szczytu klimatycznego, ale dla całego świata. - Desperacko potrzebujemy działania na rzecz klimatu. Tylko poprzez wspólne zaangażowanie jesteśmy w stanie zapobiec klimatycznej katastrofie, która będzie oznaczać koniec cywilizacji jaką znamy - zaznaczył.

 

"Potrzebujemy mocnych regulacji"

 

- Wielu polityków w Katowicach mówi o walce ze zmianą klimatu, ale ich słowa będą puste, dopóki nie zostaną przekute w realne i pilne działania. Potrzebujemy silnego zaangażowania, mocnych regulacji, które pozwolą zmienić to zaangażowanie w konkretne rozwiązania i środków, by móc te działania sfinansować. Politycy, którzy chcą uniknąć decyzji prowadzących do takich rozwiązań czy wręcz blokują działania na rzecz klimatu, będą odpowiedzialni za katastrofę, która nam grozi - ocenił Clausen.

 

Według relacji dziennikarzy obserwujących niedzielną akcję Greenpeace, na miejscu pojawili się policjanci, którzy następnie przez półtorej godziny legitymowali osoby znajdujące się w budynku, w którym umieszczono projektor, sprawdzając dane w bazach. Ostatecznie wszyscy (10 dziennikarzy i fotoreporterów oraz 9 innych osób) zostali zwolnieni.

 

Podczas rozpoczętego 2 grudnia br. Szczytu Klimatycznego ONZ w Katowicach delegaci z całego świata pracują nad zasadami praktycznej realizacji Porozumienia paryskiego, czyli pierwszej w pełni globalnej umowy na rzecz klimatu.

 

Po pierwszym tygodniu szczytu, który koncentrował się na kwestiach technicznych, w drugim przewidziane są negocjacje polityczne. W Katowicach oczekiwani są m.in. odpowiedzialni za kwestie środowiskowe ministrowie licznych uczestniczących w COP24 krajów.

 

Kurtyka: mamy szereg problemów do rozwiązania

 

Podsumowując w sobotę pierwszy tydzień obrad wiceminister środowiska i prezydent COP24 Michał Kurtyka deklarował ich postępy przy ciężkiej pracy negocjatorów, sygnalizując jednocześnie, że nadal wiele kwestii pozostaje do rozwiązania.

 

Nawiązując m.in. do najnowszego raportu Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC), w którym jednoznacznie potwierdzono negatywne skutki zmiany klimatu, prezydent COP24 mówił w sobotę, że dokument ten przyniósł „przesłanie pilności” dyskutowanych spraw "i konieczności działania".

 

- Poczucie pilności, które wszyscy podzieliliśmy, przełożyło się na dobry postęp w trakcie tego pierwszego tygodnia naszej konferencji. Negocjatorzy bardzo ciężko pracują, to jest praca 24 godziny na dobę - sygnalizował.

 

Jak ocenił, "widzi postęp, jeżeli chodzi o stronę techniczną". - W dalszym ciągu mamy jednak przed sobą szereg problemów do rozwiązania w trakcie drugiego tygodnia, który będzie bardzo istotny, bo ukształtuje cały pakiet (implementacyjny do Porozumienia paryskiego - red.) - mówił w sobotę Kurtyka.

 

W czasie COP24 działacze Greenpeace m.in. uruchomili w Katowicach "Climate Hub" - miejsce spotkań z ekspertami, decydentami i aktywistami czy wydarzeń kulturalnych. "Climate Hub" znajduje się w klubie Królestwo na rondzie im. Ziętka, naprzeciw głównego wejścia do kompleksu COP24.

bas/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie