Czarzasty: dojdziemy do władzy, powsadzamy was do więzień; Sasin: nie jesteśmy już w PRL

Polska

- Robimy to, na co umówiliśmy się z Polakami, umawialiśmy się na radykalną reformę sądownictwa - mówił w niedzielę w "Śniadaniu w Polsat News" szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin. - Będziecie siedzieć, a sędziowie, którzy pójdą na współpracę z wami, zostaną zwolnieni z wykonywania zawodu - odpowiedział mu szef SLD Włodzimierz Czarzasty.

Sejm uchwalił w piątek przygotowaną przez PiS nowelizację ustaw m. in. o Sądzie Najwyższym, ustroju sądów, Krajowej Radzie Sądownictwa i o prokuraturze. Chodzi m.in. o zmiany procedur wyboru I prezesa SN i kwestie obsady stanowisk w tym sądzie. Za głosował klub PiS, przeciw był klub Kukiz'15, zaś kluby PO, Nowoczesnej i PSL-UED nie wzięły udziału w głosowaniu. Teraz ustawą zajmie się Senat.

 

"Chcemy przyśpieszyć procedurę wyboru nowego prezesa"

 

Sasin w Polsat News zaznaczył, że reforma sądownictwa jest wynikiem umowy, jaką PiS zawarło przed wyborami z Polakami. - My dzisiaj robimy to, na co umówiliśmy się z Polakami, umawialiśmy się na radykalną reformę sądownictwa i tę reformę realizujemy - powiedział.

 

- Chcieliśmy w sposób cywilizowany zaproponować Polakom reformę sądownictwa, również SN. (...) Daliśmy prawo sędziom, którzy skończyli 65 lat do tego, aby ubiegać się o przedłużenie mandatu, tak jak to dotyczy wszystkich sędziów. A niestety mamy do czynienia z działaniami, które nie mają nic wspólnego z praworządnością ze strony opozycji i byłej prezes SN i musimy na to reagować. Chcemy przyśpieszyć procedurę wyboru nowego prezesa - dodał.

 

- Będziecie siedzieć, a prokuratorzy i sędziowie, którzy pójdą na współpracę z wami, na kolaboranctwo zostaną zwolnieni z wykonywania zawodu - odpowiedział Czarzasty. - Dojdziemy do władzy, powsadzamy was do więzień. Każdy sędzia, który wie, że służy złej sprawie, każdy sędzia, którzy zgodzi się na współpracę z SN, każdy sędzia, który wszedł do skandalicznej KRS, powinien być pozbawiony wykonywania zawodu - podkreślił.

 

"Próbujecie zastraszyć sędziów"

 

Sasin ocenił, że wypowiedź Czarzastego jest bulwersująca. - Chciałem podziękować, że pan nie grozi strzałem w tył głowy, tylko więzieniem, jakoś przyjdzie to przeżyć. (...) Próbujecie zastraszyć sędziów, (...) chcecie spowodować, że ze strachu będą sprzeciwiać się rządowi i legalnemu systemowi prawnemu, to jest wypisywanie się z polskiego państwa - podkreślił.

 

- Rozumiem wypowiedź Czarzastego jako powrót do starych czasów. Pana formacja ma duże doświadczenia we wsadzaniu do więzień przeciwników politycznych. Rozumiem, że pan proponuje, aby do tego wrócić, gratuluję. Na szczęście nie jesteśmy w PRL, tylko państwie demokratycznym i to obywatele decydują, jaki program jest realizowany i kto rządzi, kto ma demokratyczny mandat, żeby podejmować w ich imieniu decyzje - zaznaczył Sasin.

 

Szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer uważa, że zaproponowane zmiany w sądownictwie "mają na celu przyśpieszenie przejęcia stanowiska prezesa SN z pogwałceniem konstytucji". - Realnie rzecz biorąc to, co zrobiliście, mam wrażenie, że ma jeden cel, chcecie zapewnić politykom PiS pełną bezkarność - mówiła.

 

Poseł PO Marcin Kierwiński wyjaśniał, dlaczego PO nie wzięła udziału w głosowaniu nad nowelizacją ustawy. - Nie chcemy po raz kolejny uczestniczyć w deptaniu konstytucji przez PiS - powiedział. Według niego, była realna szansa na nieuchwalenie ustawy, gdyby posłowie Kukiz'15 nie wzięli udziału w głosowaniu. - Jak zwykle Kukiz'15 zachował się jak cichy koalicjant PiS - zaznaczył.

 

"Tylko my głosowaliśmy przeciw."

 

Nie zgodziła się z nim posłanka Kukiz'15 Agnieszka Ścigaj. - To są bzdury. Dlatego, że od samego początku nie popieraliśmy żadnych ustaw o SN, również nie popieraliśmy zmiany ustawy o KRS - powiedziała. - Tylko my głosowaliśmy przeciw. To, że państwo nie głosowaliście, to trzeba mieć problemy z matematyką - zwróciła się do posłów opozycji.

 

Z kolei według Marka Sawickiego z PSL zaproponowane zmiany w sądownictwie nie służą obywatelom, ponieważ m.in. postępowania w sądach powszechnych - jak mówił - wydłużyły się. - Macie demokratyczne prawo do zmieniania ustaw, reformowania państwa, ale nie macie prawa do łamania konstytucji - powiedział, zwracając się do polityków PiS.

 

- Onufry Zagłoba mówił o takich wydarzeniach, że na czas sejmikowania do Warszawy wszelkie tałatajstwo zjeżdża. Dziś pewnie by powiedział, że na czas sejmikowania "PiS-dziadostwo" do Warszawy zjeżdża. To dotyczy nie tylko samego procesu legislacyjnego, ale także całego stylu prowadzenia Sejmu i pracy w Sejmie - zaznaczył.

 

Zgodnie z uzasadnieniem "zasadniczym celem zmian w ustawie o Krajowej Radzie Sądownictwa i ustawie o Sądzie Najwyższym jest doprowadzenie do usprawnienia postępowań prowadzonych przez KRS w sprawach powołania do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego, w tym sędziego SN". Jak zaznaczono, w zmianach chodzi m.in. o wyłączenie możliwości obstrukcji prowadzonych przed KRS postępowań nominacyjnych do SN.

 

Zmiany w ustawach o Sądzie Najwyższym, ustroju sądów powszechnych, Krajowej Radzie Sądownictwa i prokuraturze przewidują m.in. że Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN będzie wybierało i przedstawiało prezydentowi kandydatów na I Prezesa SN niezwłocznie po obsadzeniu 2/3 liczby stanowisk sędziów SN, a nie - tak jak obecnie głosi przepis - dopiero, gdy obsadzone są niemal wszystkie stanowiska.

 

Dotychczasowe odcinki "Śniadania w Polsat News" można obejrzeć tutaj.

 

Polsat News, polsatnews.pl

luq/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie