Mieli wyłudzić nawet 11 mln zł dopłat rolniczych. Łódzka policja zatrzymała 11 osób

Polska
Mieli wyłudzić nawet 11 mln zł dopłat rolniczych. Łódzka policja zatrzymała 11 osób
Polsat News

11 osób wieku od 28 do 67 lat - członków zorganizowanej grupy przestępczej, którzy mieli wyłudzić na szkodę Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nawet 11 mln zł dotacji - zatrzymała łódzka policja. Grozi im kara do 15 lat pozbawienia wolności. Poinformował o tym w piątek Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, na polecenie której dokonano zatrzymań.

 

Jak wyjaśnił Krzysztof Kopania, celem grupy było wyłudzanie dotacji w ramach systemów wsparcia bezpośredniego w rolnictwie. Podstawą wyłudzeń były dokumenty przedkładane w biurze powiatowym Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) w Łęczycy, w których podawano nieprawdę co do prowadzenia działalności rolniczej.

 

Według śledczych, grupa działała w latach 2009-2017 i wyłudziła dotacje w kwocie sięgającej 11 mln zł. Kierował nią 55-letni mieszkaniec powiatu łęczyckiego.

 

Jak wynika z ustaleń, 55-latek poprzez sieć powiązanych ze sobą osób i podmiotów gospodarczych, w ramach zorganizowanej i kierowanej przez siebie grupy przestępczej prowadził działalność, polegającą na wyłudzaniu na szkodę ARiMR dotacji unijnych związanych z dopłatami do działalności rolniczej.

 

Mieli przydzielone konkretne zadania

 

W skład grupy wchodzili członkowie rodziny, znajomi oraz współpracownicy z założonych podmiotów gospodarczych, a także ówcześni pracownicy biura powiatowego agencji w Łęczycy.

 

Każda z osób miała przydzielone konkretne zadania. Wnioski o przyznanie dotacji były składane składały zarówno przez podstawione osoby, jak i w imieniu założonych podmiotów gospodarczych. Istotną rolę w przestępczym procederze odgrywali pracownicy agencji, do których docierały wnioski o dopłaty. Pilotowali oni sprawy osób powiązanych z grupą przestępczą. Z wyprzedzeniem informowali o planowanych kontrolach, co pozwalało na podjęcie działań pozwalających uniknąć ewentualnych konsekwencji, związanych np. z koniecznością zwrotu dotacji.

 

Z ustaleń wynika, że występowano o dopłaty do działek, na których w ogóle nie było upraw. Często dochodziło do sytuacji, że wchodzące w skład grupy przestępczej osoby tuż przed upływem terminu uzyskiwały od pracowników agencji informacje, które z nieruchomości z terenu jej działania nie zostały jeszcze objęte wnioskami. Pozwalało to na ujmowanie ich w kierowanych następnie wnioskach.

 

Ubiegając się o dotacje, wykazywano nieruchomości z powiatów: łęczyckiego, zgierskiego i kolskiego. Gdy dochodziło do błędów i konkretną nieruchomość objęto więcej niż jednym wnioskiem, w uzgodnieniu z urzędnikami dokonywano korekt. Wycofywano wnioski, zdarzało się, że podmioty ubiegające się o dofinansowanie wymieniały się działkami, aby zachować ciągłość procedur.

 

Inwestowali w nieruchomości i maszyny

 

Pracownicy agencji pomagali również w fałszowaniu wniosków bądź dopisywali daty i dane po to, aby uniknąć zakwestionowania w przyszłości składanych dokumentów. Wyłudzone dotacje trafiały na kilkanaście kont. Pozwalały one na zakup licznych nieruchomości. Inwestowano je także w sprzęt rolniczy i maszyny.

 

Prokuratura skierowała do sądu wniosek o aresztowanie jednego z podejrzanych. Wobec pozostałych członków grupy zastosowano dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju oraz poręczenia majątkowe w wysokości nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.

 

Jak wyjaśnił rzecznik, ponieważ podejrzani działali w warunkach zorganizowanej grupy przestępczej i z przestępstwa uczynili stałe źródło dochodu, grozi im kara do lat 15 więzienia.

 

PAP

paw/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie