Służby zlikwidowały nielegalną fabrykę papierosów na Mazowszu. Produkcja - milion na dobę

Polska

Kompletną linię do produkcji i pakowania, komponenty i 375 tys. gotowych papierosów odkryli we wspólnej akcji w powiecie wołomińskim policjanci i funkcjonariusze celno-skarbowi. Gdyby zabezpieczone podczas akcji wyroby tytoniowe trafiły na rynek, Skarb Państwa poniósłby straty z tytułu niezapłaconych podatków w kwocie ponad 2 milionów złotych. Zatrzymano jedną osobę.

Policjanci z Wołomina, białostockiego CBŚP i podlaskiej Krajowej Administracji Skarbowej zlikwidowali pod Wołominem nielegalną fabrykę, w której produkowano papierosy z logo znanej firmy - poinformowali rzecznicy policji.

 

 

Do pięciu lat więzienia

 

W Prokuraturze Rejonowej w Wołominie zatrzymany usłyszał zarzuty dotyczące m.in. wytwarzania i handlu podrobionymi papierosami oraz alkoholem, nielegalnego używania znaków towarowych, przestępstw skarbowych przeciwko obowiązkom podatkowym i rozliczeniom z tytułu dotacji lub subwencji. Grozi za to do 5 lat pozbawienia wolności.

 

Śledczy ustalili, że miejscowości w gminie Jadów w powiecie wołomińskim funkcjonuje fabryka, w której nielegalnie produkowane są papierosy. Funkcjonariusze przy wsparciu antyterrorystów z Białegostoku wkroczyli do hali. Znaleźli tam i zabezpieczyli profesjonalne maszyny, za pomocą których produkowane były papierosy, ponad 375 tys. podrabianych papierosów wraz z komponentami do ich produkcji, m.in. filtrami, klejami, gilzami, bibułą papierosową oraz około 2 tys. kg krajanki tytoniowej.

 

Zabezpieczono także agregaty prądotwórcze, odkurzacze przemysłowe, wirówki, wózek widłowy oraz kompresory wykorzystywane do wytwarzania nielegalnego towaru.

 

Wartość linii produkcyjnej - 5 mln zł

 

- Zlikwidowanie tej fabryki poprzedzało wiele miesięcy wytężonej pracy, sprawdzeń i analiz zebranych informacji. W efekcie funkcjonariusze ustalili miejsce produkcji, ale na tym nie kończą swojej pracy w tej sprawie. Wszystko wskazuje bowiem na to, że w sprawę są zamieszane inne osoby mające związek nie tylko z samą linią produkcyjną, ale także odpowiedzialne za dystrybucję - powiedziała rzeczniczka CBŚP kom. Iwona Jurkiewicz.

 

Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że linia produkcyjna, której wartość rynkową szacuje się na około 5 mln zł, mogła wyprodukować nawet milion papierosów na dobę. - Ze wstępnych wyliczeń wynika, że gdyby zabezpieczone wyroby tytoniowe trafiły na czarny rynek, skarb państwa poniósłby straty w wysokości ponad 2 mln zł - podała Jurkiewicz.

 

Dodała, że sprawa ma charakter rozwojowy, śledczy planują kolejne zatrzymania.

 

Wielomilionowe straty

 

- Jednym z kluczowych elementów w tej sprawie było przerwanie generowania przez osoby biorące udział w przestępczym procederze wielomilionowych strat dla skarbu państwa - poinformował asp. Maciej Czarnecki z zespołu prasowego Izby Administracji Skarbowej w Białymstoku.

 

Jak zwrócił uwagę rzecznik stołecznej policji kom. Sylwester Marczuk, to kolejne uderzenie w przestępczość gospodarczą. "Ostatnio podczas wspólnych działań zabezpieczyliśmy 158 tys. sztuk podrobionych perfum, 3700 sztuk innych kosmetyków oraz blisko 5800 sztuk etykietek do odzieży znanych światowych marek. Ta sprawa ma charakter rozwojowy i nie wykluczamy kolejnych zatrzymań" - dodał.

 

Kilkadziesiąt krajalni i fabryk

 

Niedawno podlaska KAS, analizując dane dotyczące przemytu papierosów w minionym roku, zwracała uwagę, że zmienia się sposób działania grup przestępczych zajmujących się przemytem do Polski papierosów przez wschodnią granicę. Okazuje się, że bezpośredni wwóz - z którym służby walczą coraz skuteczniej za sprawą coraz lepszego rozpoznania i sprzętu - spada na rzecz prób nielegalnej produkcji w kraju.

 

W 2017 roku ujawniono i zlikwidowano w całej Polsce kilkadziesiąt krajalni tytoniu i fabryk papierosów.

 

PAP

bas/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie