KPRM unika wyjaśnień ws. nagród dla ministrów. Brejza: to naruszenie przepisów, kolejnym krokiem sąd

Informacja o nagrodach dla członków rządu ujrzała światło dzienne po interpelacji posła Platformy Obywatelskiej Krzysztofa Brejzy. 9 lutego na Twitterze opublikował on listę nazwisk szefów resortów, którzy otrzymali kilkudziesięciotysięczne nagrody za 2017 rok.

13 lutego minister środowiska Henryk Kowalczyk poinformował, że nagrodę (65100 zł) otrzymał za "ponadnormatywny czas pracy". W związku z tą wypowiedzią tego samego dnia Brejza skierował interwencję poselską do premiera Morawieckiego i spytał: "Czy dla każdego z 20 ministrów i 100 nagrodzonych wiceministrów »nagrody« zawierały uzasadnienie?" oraz "Czy takie uzasadnienie zostało sporządzone w przypadku premier Beaty Szydło". Poprosił też o kopie każdego z tych uzasadnień. 

Złamanie przepisów i lekceważenie obywateli

W piątek Brejza skierował do Kancelarii Premiera kolejne pismo w związku z tym, że na interwencję poselską do dziś odpowiedzi nie otrzymał. "Zgodnie z art. 20 ust. 2 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora odpowiedź na interwencję poselską winna być udzielona w ciągu 14 dni" - napisał.

Jak poinformował, "10-dniowa zwłoka w odpowiedzi na interwencję jest naruszeniem nie tylko ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, ale także przepisów KPA (Kodeksu postępowania administracyjnego - red.)". "Jest to także wyraz lekceważenia obywateli" - dodał.

Brejza dodał, że "kolejnym krokiem będzie skarga na bezczynność do WSA (Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego - red.)".  

🔴Boją się wytłumaczyć i udzielić informacji ws. pseudonagród➡️dlatego nie odpowiadają.
Nie mają żadnych argumentów na obronę #drugiepensjePiS
Wysyłam wezwanie w trybie 37KPA do odpowiedzi. PMM łamie art.20ustawy o wykonywaniu mandatu posła. #oddajciekasę pic.twitter.com/OMwCjYS2Xb

— Krzysztof Brejza (@KrzysztofBrejza) 9 marca 2018

"Boją się wytłumaczyć i udzielić informacji ws. pseudonagród, dlatego nie odpowiadają. Nie mają żadnych argumentów na obronę #drugiepensjePiS" - skomentował na Twitterze Brejza.

Mniej wiceministrów i nagród

Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział w poniedziałek na konferencji prasowej oddanie swojej premii na cele charytatywne.

Morawiecki powiedział również, że w ciągu najbliższych 2-3 miesięcy chce zredukować liczbę ministrów i wiceministrów o 20-25 proc. Oświadczył też, że chce zlikwidować wszelkie nagrody, premie dla ministrów i wiceministrów, a podsekretarze stanu mają przejść do grupy urzędników służby cywilnej.

Szef rządu mówił też, że o zmniejszeniu liczby członków gabinetów politycznych; zapowiedział także zmniejszenie lub likwidację kart kredytowych w administracji rządowej, wszędzie tam, gdzie one "nie będą niezbędne".

polsatnews.pl

WIDEO: Gorąca dyskusja w studiu. P. Czarnek: Dzieci powiedzą, że dostały od Tuska zakaz