KOD składa zawiadomienie do prokuratury ws. Morawieckiego. "Poniżył sędziów, nie zgłosił korupcji"
"Mając na względzie treść wypowiedzi medialnych Mateusza Morawieckiego (...), niniejszym składamy zawiadomienie o popełnieniu przez niego (następujących - red.) przestępstw..." - napisał Komitet Obrony Demokracji w poniedziałkowym piśmie do prokuratury. KOD zarzuca premierowi m.in. "znieważenie i poniżenie konstytucyjnych organów RP" i "nadużyciu zaufania w stosunkach z zagranicą".
Pod zawiadomieniem podpisało się Stowarzyszenie Komitet Obrony Demokracji, wiceprzewodnicząca Magdalena Filiks i sekretarz Jarosław Marciniak.
Według stowarzyszenia, premier Morawiecki miał popełnić przestęstwa z art. 212 § 1 i § 2 kk, art. 226 § 3 kk, art. 231§ 1kk i art. 129 kk podczas udzielania różnych wywiadów prasowych i spotkań z szefami innych państw.
"Nazistowscy sędziowie"
Wśród przestępstw, o które podejrzany jest premier KOD wymienia:
- znieważenie i poniżenie konstytucyjnych organów RP w postaci sądów powszechnych i Sądu Najwyższego oraz Krajowej Rady Sądownictwa, a także poszczególnych sędziów pełniących służbę w wymienionych organach poprzez przypisywanie im w środkach masowego przekazu m.in. cech nepotyzmu, poplecznictwa, korupcji i kupowania wyroków, sprzyjania bogatym (art. 212 § 2 k.k. i art. 226 § 3 kk) w artykule "Dlaczego mój rząd reformuje polskie sądownictwo” opublikowanym w dniu 13 grudnia 2017 r. na portalu tygodnika „Washington Examiner"
- znieważenie w.w. organów przy użyciu środków masowego komunikowania poprzez porównanie ich do sędziów kolaborujących z nazistami (226 § 3 kk)
- nadużycie zaufania w stosunkach z zagranicą w trakcie spotkania premiera z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem 15 grudnia 2017, w których porównówał sędziów RP do sędziów kolaborujących z nazistami, przez co działał na szkodę Rzeczypospolitej Polskiej (129 k.k. i art. 212 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.)
- znieważeniu i poniżeniu sędziów podczas spotkania z przedstawicielami prasy europejskiej 10 stycznia 2018 r. podczas, której rozdawał wydrukowane informacje odnoszące się do tzw. "reformy wymiaru sprawiedliwości" (art. 212 § 2 k.k. i art. 226 § 3 kk w zw. z art. 11 § 2 kk)
- niepowiadomienie odpowiednich służb (w szczególności Policji i Prokuratury) o korupcji, której dopuszczać się mają wskazywani w powyższych wypowiedziach sędziowie m.in. poprzez celowe przewlekanie postępowań (art. 231 § 1 kk.), w przypadku, gdy premier posiada takie informacje
Do każdego z wymienionych przestępstw KOD zamieścił odnośniki do artykułów. W uzasadnieniach przywołano konkretne fragmenty wystąpień i zachowań premiera udokumentowane przez media.
"Anarchizacja życia publicznego"
"Z przykrością stwierdzamy, że przytoczone w treści niniejszego zawiadomienia wypowiedzi Pana Mateusza Morawieckiego zawierają bezpodstawne stwierdzenia szkalujące dobre imię polskiego sądownictwa, które w żaden sposób nie przystoją Premierowi praworządnego państwa" - napisano w uwagach końcowych.
Według autorów zawiadomienia, słowa premira są "motywowane osiągnięciem doraźnych celów politycznych", nie są jednostkowe i prowadzą do "anarchizacji życia publicznego".
Precedens już był
Przedstawiciele KOD przy złożeniu swojego zawiadomienia odwołali się do decyzji Europejskiego Trybunału Praw Człowieka ws. Meslot przeciwko Francji z 9 stycznia (skarga nr 50538/12), w której Trybunał stwierdził, że "obraza władzy sądowej przez polityka jest niedopuszczalna".
Skargę złożył francuski polityk samorządowy, ukarany we Francji grzywną za wypowiedzi o sędziach m.in., "którzy przekraczają swe uprawnienia i przynoszą wstyd wymiarowi sprawiedliwości" i że "załatwi im przeniesienie, bo nie można im ufać". Jego słowa wyemitowało lokalne radio.
Zdaniem Trybunału w Strasburgu, do którego samorządowiec się odwołał, jego wypowiedź nie miała żadnej podstawy faktycznej i jako taka stanowiła poważne nadużycie.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze