Księżyc, jakiego jeszcze w tym roku nie było

Polska
Księżyc, jakiego jeszcze w tym roku nie było
PAP/EPA/MATTEO BAZZI
Latarnia morska San Maurizio w Brunate, w okolicach Como, na tle superksiężyca

W niedzielę na nocnym niebie można obserwować tegoroczną superpełnię Księżyca. Nasz naturalny satelita będzie o 14 procent większy i o 32 procent jaśniejszy niż zwykle podczas pełni.

Orbita Księżyca jest elipsą, a nie okręgiem, w dodatku Ziemia wcale nie znajduje się dokładnie w jej środku. To właśnie sprawia, że Księżyc podczas swojej comiesięcznej wędrówki wokół naszej planety, raz znajduje się bliżej, a raz dalej.

 

Największe zbliżenie w poniedziałek o godz. 9:46


Raz do roku mamy wyjątkową pełnię, tzw. superpełnię, podczas której Księżyc zbliża się do Ziemi na najmniejszą w danym roku odległość. W 2017 roku stanie się tak właśnie już w nocy z niedzieli na poniedziałek. Księżyc znajdzie się w pełni w niedzielę o godzinie 16:47.


Podczas największego zbliżenia się Księżyca, co nastąpi w poniedziałek o godzinie 9:46 będzie nas od niego dzielić dystans 357 tysięcy 492 kilometrów. Dla porównania średni dystans Księżyca od Ziemi jest o prawie 30 tysięcy kilometrów większy.

 

Tarcza o 14 procent większa i o 32 procent jaśniejsza 


Superpełnia jest tak fascynującym zjawiskiem, ponieważ tarcza Księżyca jest o 14 procent większa i o 32 procent jaśniejsza niż zazwyczaj podczas pełni. W dodatku o tej porze roku Księżyc świeci światłem odbitym o całe 7 procent jaśniej niż w okresie letnim.


Szczególnie ciekawie Księżyc prezentuje się tuż przed wschodem lub po zachodzie Słońca, czyli wówczas, gdy Srebrny Glob znajduje się nisko nad horyzontem, a niebo jest delikatnie rozjaśnione intensywnymi barwami zorzy wieczornej lub porannej.

 

Warto też wiedzieć, że w grudniu mówimy o Pełni Zimnego Księżyca, ponieważ w tym okresie pojawią się pierwsze większe spadki temperatury poniżej zera. Tak też będzie podczas pełni, ponieważ prognozy wskazują na mróz na południu, wschodzie i w centrum kraju, który może sięgać poniżej minus 5 stopni.

 

Superksiężyc obserwowany w Libanie, fot. PAP/EPA/NABIL MOUNZER

 

Bez kolosalnego wpływu na Ziemię


Superpełnia Księżyca nie będzie miała kolosalnego wpływu na Ziemię. Zakreśli się jedynie większymi niż zazwyczaj pływami, ale nie większymi niż o kilka centymetrów od tych obserwowanych podczas zwyczajnych pełni.


Naukowcy uspokajają, że nie grożą nam z tego powodu kataklizmy, bo podobne zjawiska na przestrzeni historii zdarzały się wielokrotnie. Pewne jest natomiast to, że osoby często odczuwające różnorodne dolegliwości podczas pełni, mogą się poczuć gorzej, więc czeka je nieprzespana noc.

 

Superksiężyc nad Parkiem Narodowym Góry Stołowej w RPA, fot. PAP/EPA/NIC BOTHMA

 

Kolejne wielkie zbliżenie 25 listopada 2034 r.


Nadchodząca superpełnia nie będzie rekordowa. Tą mogliśmy obserwować w listopadzie ubiegłego roku. Księżyc znajdował się wówczas najbliżej Ziemi od prawie 69 lat, a dokładniej od 26 stycznia 1948 roku. Dzieliła nas od niego odległość 348 tysięcy kilometrów. Na kolejne tak wielkie zbliżenie Srebrnego Globu przyjdzie nam poczekać do 25 listopada 2034 roku.

 

Czy pogoda pozwoli na obserwację nieba? Sprawdźcie!

 

Prognoza pogody, 3 grudnia (wieczór)

 


twojapogoda.pl, polsatnews.pl

grz/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie