USA. Zdrapki w Illinois Lottery sprzedawane mimo braku głównych nagród. Klienci oburzeni

Świat

Zamiast pięciu milionów dolarów - 20 tysięcy. A w przypadku zdrapki, w której miało być pół miliona, w rzeczywistości zdobyć można co najwyżej 10 tysięcy. Amerykańskie media ustaliły, że Illinois Lottery kontynuuje sprzedaż losów do zdrapywania, chociaż główne wygrane padły kilka tygodni temu. To zbulwersowało klientów.

USA. Zdrapki w Illinois Lottery sprzedawane mimo braku głównych nagród. Klienci oburzeni
Pixabay
Kupujący zdrapki marzyli o głównej wygranej, ale nie informowano ich, że nie mają na nią szans

Illinois Lottery ma w swojej ofercie kilka rodzajów zdrapek, które kosztują od jednego do 30 dolarów. Można je kupić w punktach i automatach na terenie całego stanu. 

 

W zależności od rodzaju zakupionego losu wygrać można różne kwoty. Przykładowo "Peppermint Payday" kosztuje trzy dol., a maksymalna wygrana wynosi 50 tys. dol., "Pyramid of Gold" to koszt 10 dol., ale można trafić 500 tys., najdroższa jest "$5 Million Riches", bo kosztuje 30 dol., a najwyższa kwota do wygrania to pięć milionów dolarów.

Kupują zdrapki, bo liczą na główną wygraną. Ale nie mają szans jej trafić

NBC 5 Investigates ustaliło, że główne nagrody wyżej wymienionych zdrapek padły kilka tygodni temu. "Mimo to od wtorku loteria nadal aktywnie sprzedaje je online i są one nadal w sprzedaży w Chicago i na przedmieściach" - czytamy w artykule.

 

I tak w przypadku pierwszej zamiast maksymalnie 50 tys. można wygrać najwyżej tysiąc dol., drugiej zamiast 500 tys., do zgarnięcia jest tylko 10 tys., a z trzeciej zamiast pięciu milionów można liczyć na maksymalnie 20 tys. dol. 

 

ZOBACZ: Padła "szóstka" w Lotto. Wygrana to ponad 20 mln złotych

 

Na każdej zdrapce - jak zauważa NBC 5 - drobnym drukiem jest informacja, że mogą być one nadal sprzedawane, "nawet jeśli wszystkie główne nagrody zostały trafione."

"Wycofać zdrapki z obiegu". W USA zdarzały się pozwy przeciw firmom hazardowym

Wielu klientów uważa, że taka strategia działania to "zdzierstwo" i służy wyciąganiu pieniędzy od ludzi. "Myślę, że powinni wycofać je z obiegu" - stwierdziła Christine Nieves.

 

Jak podaje NBC 5, polityka hazardowej firmy zakłada, że "wszystkie niesprzedane kupony do gry wracają od sprzedawców w ciągu 10-12 tygodni" po rozpoczęciu sprzedaży. To oznacza, że zdrapka może być w sprzedaży przez prawie trzy miesiące bez dostępnych nagród głównych.

 

ZOBACZ: Kumulacja Lotto. 30 milionów złotych do wygrania. Kiedy losowanie?

 

W Stanach Zjednoczonych zdarzały się już przypadki pozwów zbiorowych przeciwko loteriom państwowym, które sprzedawały zdrapki mimo, że nagrody główne już padły. Tak było w Teksasie, Kalifornii i Nowym Meksyku. "Żaden z tych pozwów, które zostały złożone w latach 2000-2015, nie zakończył się sukcesem" - czytamy. 

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

ap/wka / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie