"Dochodzimy do ściany". Minister zdrowia alarmuje ws. pieniędzy na leczenie

Graffiti Paweł Sekmistrz / ml / polsatnews.pl

- Myślę, że podjęłabym taką samą decyzję – stwierdziła w "Graffiti" Jolanta Sobierańska-Grenda, pytana o to, czy gdyby mogła cofnąć czas, jeszcze raz podjęłaby się roli minister zdrowia. Dodała, że resort zdrowia dochodzi do ściany w kwestii wydatków z budżetu "ze względu na niewystarczającą składkę zdrowotną".

Kobieta w średnim wieku, ubrana w ciemny żakiet i czerwoną bluzkę, siedzi przed ekranem z kolorowymi abstrakcyjnymi grafikami.
Polsat News
Minister zdrowia Jolanta Sobierańska-Grenda w "Graffiti"

W kontekście zapowiedzianego na czwartek szczytu medycznego "Bezpieczny Pacjent" prowadzący "Graffiti" Marcin Fijołek zapytał minister zdrowia o przyczyny "pożaru" w Ministerstwie Zdrowia dotyczącego braku kilkunastu miliardów z budżetu na onkologię i ogólnopolskiej dyskusji na ten temat. 

 

- Ja się cieszę z tej ogólnopolskiej dyskusji. Myślę, że w zdrowiu nie rozmawialiśmy może tak konkretnie o środkach, może nie chcieliśmy, może odwlekaliśmy tę rozmowę w czasie i tu mówię o wszystkich interesariuszach ochrony zdrowia. I dzisiaj ta dyskusja jest pełna emocji, i nie ma się co dziwić, bo jest to obszar bardzo wrażliwy, natomiast ja myślę, że od początku, od sierpnia, kiedy jestem w resorcie, wyraźnie o tych brakach i środkach finansowych mówię - przekonywała Jolanta Sobierańska-Grenda.

"Składka zdrowotna niewystarczająca". Minister zdrowia o problemach finansowych w ochronie zdrowia

Marcin Fijołek przypomniał minister jej słowa o tym, że resort zdrowia "dochodzi do ściany" w kwestii wydatków z budżetu. - Dochodzimy ze względu na niewystarczającą składkę zdrowotną i o tym mówimy już od pewnego czasu - potwierdziła szefowa resortu.

 

- W przyszłym roku pomimo tego, że prognozowane wpływy są o 11 miliardów wyższe, to jednak jeszcze brakuje środków na pokrycie wszystkich potrzeb, natomiast ta kwota, która była podawana w sierpniu, czyli 14 miliardów była kwotą prognozowaną. My tak naprawdę rok zamykamy w NFZ w połowie lutego i to nie jest jakaś nowa dana, tylko tak naprawdę będziemy wiedzieli ile świadczeń zostało wykonanych w podmiotach leczniczych i za ile trzeba zapłacić - wyjaśniła minister.

 

ZOBACZ: Dentysta wyłudził ponad 1,2 mln zł od NFZ. Zapłacili pacjenci

 

Sobierańska-Grenda zapewniła, że wsłuchuje się w głosy dotyczące pomysłów finansowania ochrony zdrowia i ma nadzieję, że uda się wypracować konkretne mechanizmy. Pytana o to, czy w rozmowie z premierem poleciłaby mu podwyższenie składki zdrowotnej stwierdziła, że "z punktu widzenia ministra zdrowia zawsze wolałaby, żeby została utrzymana na dotychczasowym poziomie".

 

WIDEO: "Podjęłabym taką samą decyzję". Minister zdrowia o swojej roli w resorcie

 

 

Minister wskazała, że pozostaje w stałym kontakcie z ministrem finansów Andrzejem Domańskim. - Szukamy rozwiązań. Ja wierzę, że się takie znajdą. Ja wiem, że sytuacja budżetowa na pewno nie jest łatwa i nie jesteśmy jedynym pretendentem do budżetu państwa. Wiemy, że tutaj również MON ma zwiększone przecież dochody i ta skala jest również duża, natomiast ja absolutnie mogę powiedzieć, że zdrowie jest również priorytetem na którym MF uwagę zwraca - powiedziała.

Oszczędności poprzez ograniczanie darmowych leków. "Chcielibyśmy zapanować nad marnotrawstwem" 

Prowadzący "Graffiti" poruszył również temat planowanych oszczędności dotyczących ograniczenia darmowych leków dla osób powyżej 65 roku życia. Pytał, czy nie spowoduje to tego, że część osób nie będzie miała na nie pieniędzy, a co więcej, Polska stanie się jeszcze bardziej uzależniona od producentów najtańszych środków leczniczych z Indii i Chin.

 

- Jesteśmy tutaj jedynym systemem, który dedykuje nieodpłatnie leki, nie dając listy leków nieodpłatnych. Myśląc o wprowadzeniu oszczędności w tej sferze raczej chcielibyśmy zapanować nad marnotrawstwem leków i to są sygnały głównie od farmaceutów, którzy widzą ile leków raca do aptek wykupionych i niezużytych z różnych przyczyn - tłumaczyła Sobierańska-Grenda.

 

ZOBACZ: Ministerstwo Zdrowia planuje cięcia kosztów w NFZ. Miliardy złotych oszczędności

 

Jak dodała, w planach są prace nad "innym systemem wystawianie recept" i edukacja dotycząca leków. - Mamy tutaj sporo do zrobienia - przyznała.

 

Zapytana o to, czy jeszcze raz weszłaby w buty ministra zdrowia, gdyby mogła cofnąć czas, wskazała, że podjęłaby taką samą decyzję. - To ogromne wyzwanie, ale dużo mogę z tej perspektywy procesów zrozumieć, zobaczyć jakie są przyczyny tego, czego być może nie widziałam z poziomu regionu - powiedział

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie