Borys Budka odpowiada Karolowi Nawrockiemu. "Nie ma do tego prawa"

Gość Wydarzeń

Wiceszef KO Borys Budka zarzucił prezydentowi Karolowi Nawrockiemu, że łamie konstytucję, blokując nominacje sędziowskie. - Nie ma prawa, by oceniać osoby, które przeszły przez KRS, chyba że powiedziałby: "Jest neo-KRS, którego nie uznaję" - ocenił w "Gościu Wydarzeń". Jak ponadto uznał europoseł partii rządzącej, działania głowy państwa zmierzają do zmiany ustroju.

Dwa portrety polityków: po lewej Borys Budka, po prawej polityk w garniturze przemawiający do mikrofonu.
Polsat News x PAP/Leszek Szymański
Europoseł Borys Budka odnosi się do sporu prezydenta z premierem

Prezydent Karol Nawrocki twierdzi, że nie jest wystarczająco poinformowany przez służby specjalne i nadal domaga się kontaktów z ich szefami. Tymczasem premier Donald Tusk miał zabronić im spotkań z głową państwa.

 

We wtorkowym "Gościu Wydarzeń" do tego sporu odniósł się wiceszef Koalicji Obywatelskiej, europoseł Borys Budka. - Przede wszystkim rola pana prezydenta jest jasno określona w konstytucji. Chciałby być zwierzchnikiem Sił Zbrojnych i Sił Specjalnych, (ale) nie jest - podkreślił w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim.

 

ZOBACZ: Spór między prezydentem a premierem. "Donald Tusk powinien przeprosić"

 

Jak dodał, prezydent ma wszelkie prawo do uzyskania informacji, a na stronach Biura Bezpieczeństwa Narodowego znajduje się potwierdzenie, iż Nawrocki jest informowany na bieżąco. Stwierdził ponadto, że jeżeli prezydent czuje się niedoinformowany, to "może dopytać, a nie wzywać kogoś na dywanik".

Borys Budka o Karolu Nawrockim: Chciałby zmienić ustrój w Polsce

W ocenie europosła głowa państwa "nie może wykorzystywać swojej funkcji do tego, by rozszerzać niezgodnie z prawem kompetencje". - Prezydent chciałby w świetle kamer pokazać, że on będzie rozliczał te służby, nie mając do tego żadnego konstytucyjnego prawa, więc oczywiście jeśli zwróci się z prośbą o dodatkowe informacje, z pewnością je otrzyma - stwierdził.

 

Zdaniem Budki działania Nawrockiego świadczą o tym, że chciałby bez zmiany konstytucji zmienić ustrój w Polsce na prezydencki. Dowodem na łamanie przez niego ustawy zasadniczej miałoby być także odmówienie nominacji dla kandydatów na sędziów.

 

ZOBACZ: Żurek komentuje blokadę nominacji sędziów. "Mogę tylko przyklasnąć prezydentowi"

 

- Łamie konstytucję, chociażby w kwestiach sędziowskich. Nie ma prawa do tego, by oceniać osoby, które przeszły przez KRS. Chyba żeby powiedział "Jest neo-KRS, którego nie uznaje, ponieważ poprzednia władza sformułowała nielegalną Krajową Radę Sądownictwa". Dlatego uważam, że żadna nominacja nie przejdzie. Byłby to argument prawny - zwrócił uwagę. 

 

WIDEO: Borys Budka odpowiada Karolowi Nawrockiemu. "Nie ma do tego prawa"

 

W zeszłym tygodniu prezydent odmówił nominacji 46 sędziów. - Żaden sędzia, który kwestionuje konstytucyjne uprawnienia prezydenta nie otrzyma nominacji, ani awansu - zaznaczył Nawrocki, powołując się przy tym na artykuł 179. konstytucji, w którym stwierdzono, że jest to wyłączna prerogatywa prezydenta.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Agata Sucharska / wka / polsatnews.pl / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie