Śnią ci się koszmary? To może być zwiastun niepokojących zmian w organizmie

Przeciętnie człowiek spędza jedną trzecią życia śpiąc. Choć sny wydają się ulotne, coraz więcej badań wskazuje, że zarówno ich treść, jak i częstotliwość mają znaczenie dla zdrowia mózgu. U osób w średnim oraz starszym wieku powtarzające się złe sny mogą zwiastować wyższe ryzyko rozwoju demencji. Zwłaszcza jeśli są to koszmary.
Jak wynika z badań opublikowanych w czasopiśmie eClinicalMedicine, sen to nie tylko czas odpoczynku, ale również ważny wskaźnik kondycji układu nerwowego. Co dzieje się, gdy nocne obrazy stają się szczególnie niepokojące?
Częste koszmary a ryzyko chorób otępiennych
Analizę danych z trzech dużych amerykańskich badań, obejmujących ponad trzy tysiące osób (600 w wieku od 35 do 64 lat oraz 2600 powyżej 79 lat), przeprowadził Abidemi Otaiku, stypendysta ds. badań klinicznych z Imperial College London.
Uczestnicy nie mieli objawów demencji na początku obserwacji, a ich stan śledzono przez kilka lat. Okazało się, że osoby w średnim wieku, które doświadczały koszmarów co najmniej raz w tygodniu, były aż czterokrotnie bardziej narażone na pogorszenie pamięci i myślenia w kolejnej dekadzie życia. W grupie seniorów ryzyko demencji było ponad dwukrotnie wyższe w porównaniu z osobami, które rzadko miały złe sny.
ZOBACZ: Nie siłownia i nie dieta. Ten nawyk jest kluczem do dobrego i długiego życia
Związek między koszmarami a demencją okazał się znacznie silniejszy u mężczyzn. Starsi panowie z regularnymi koszmarami mieli nawet pięciokrotnie większe ryzyko demencji niż ci, którzy nie zgłaszali podobnych problemów. U kobiet wzrost ryzyka był znacznie mniejszy, wyniósł ok. 40 proc. Zdaniem naukowców może to wynikać z różnic hormonalnych i sposobu, w jaki mózg reaguje na stres i emocje podczas snu.
Koszmary: Objaw czy przyczyna demencji?
Naukowcy wskazują dwie możliwe opcje. Powracające złe sny mogą być pierwszym objawem zachodzących w mózgu zmian neurodegeneracyjnych, które poprzedzają rozwój demencji nawet o wiele lat.
Istnieje jednak hipoteza, że to same koszmary (jako forma zaburzonego snu i nadmiernej aktywności emocjonalnej), mogą przyczyniać się do uszkodzenia neuronów. Choć nie ma jeszcze pewności, która teoria jest słuszna, jedno jest na ten moment jasne: sny stanowią wyraźny sygnał ostrzegawczy.
ZOBACZ: Niewinna czynność może prowadzić do demencji. Ustalenia naukowców wprawiają w osłupienie
Dobra wiadomość jest taka, że nawracające koszmary można skutecznie leczyć. Stosuje się m.in. terapię wyobrażeniową (Imagery Rehearsal Therapy-IRT), która polega na zmianie treści snów i redukcji ich intensywności. Badania sugerują, że u osób po takiej terapii może spowolnić się okładanie białek beta-amyloidu (jednego z głównych czynników choroby Alzheimera). Zdarzały się także przypadki poprawy pamięci i koncentracji po ustąpieniu koszmarów.
Co robić, gdy sny stają się niepokojące?
Jeśli senior często budzi się z powodu złych snów, warto zgłosić to lekarzowi. Może to być wczesny objaw problemów neurologicznych, ale też sygnał przemęczenia, depresji lub zaburzeń snu.
ZOBACZ: Nigdy nie susz tych grzybów. Mogą wydzielać toksyny i tracą smak
Pomocne bywa unikanie alkoholu, regularne godziny zasypiania, ćwiczenia relaksacyjne i dbałość o odpowiednią higienę snu. Zmiana drobnych nawyków może mieć zaskakująco duży wpływ na zdrowie mózgu.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej