To już historia. Kiedyś te zawody były na topie, dziś nie ma po nich śladu

Rynek pracy zmienia się wraz z rozwojem ludzkości i postępem, jaki dokonuje się w danym kraju. W Polsce nie spotka się już pucybutów, nie licząc oczywiście imprez kulturalnych, w Indiach natomiast są na każdym kroku. Odkąd zniesiono w kraju karę śmierci, zawód kata całkowicie zniknął z rejestrów, Chiny jednak zatrudniają setki osób trudniących się w tej profesji.
Introligator, bednarz, szewc, kowal czy zdun to zawody, które na pierwszy rzut oka całkowicie zniknęły ze świadomości publicznej. W rzeczywistości jednak istnieją nadal, ale funkcjonują w zupełnie innych kręgach społecznych lub odmiennej kulturze. Jakie zawody zeszły do podziemia?

Snycerz, ludwisarz i rusznikarz. Co się z nimi stało?
Ludwisarstwo powstało w XIII wieku. Ludwisarz zajmował się odlewaniem z brązu, mosiądzu lub spiżu dzwonów, posągów, świeczników, a nawet luf do dział. Teoretyczny upadek tego zawodu datowany jest na początek rewolucji przemysłowej w XIX wieku. Jednak nadal istnieją ludwisarze, którzy odlewają przedmioty na zamówienie kościołów, wspólnot religijnych oraz pasjonatów historii.
Snycerstwo to rodzaj rzemiosła artystycznego, które polega na tworzeniu zdobień w drewnie, rzadziej w kamieniu. Snycerz rzeźbił w drewnie, dekorując meble oraz elementy wyposażenia wnętrz, takie jak drzwi, balustrady czy belki sufitowe. Wraz z coraz większym zainteresowaniem dawnym budownictwem, snycerstwo coraz częściej wraca na rynek pracy.
ZOBACZ: Praca dla emeryta. Ile składek musi zapłacić firma, a ile zostaje w kieszeni seniora?
Rusznikarze zajmowali się konserwacją, wyrobem i naprawą broni palnej. Ten zawód również - z nieznanych przyczyn - jest określany jako ginący, chociaż na świecie jest najwięcej broni palnej w historii. A rusznikarz może pracować wszędzie tam, gdzie trzeba jej używać.
Zawody, które stają się ekskluzywne
Jeszcze kilkanaście lat temu wizyta u szewca w celu naprawy butów nie była niczym niezwykłym. Dzisiaj jednak zakładów szewskich jest naprawdę niewiele, dodatkowo większość z nich oferuje ekskluzywne i kosztowne usługi przy szyciu butów na zamówienie.
Introligator był swego czasu niesamowicie popularnym i wyjątkowo rentownym zawodem rzemieślniczym. Introligatorzy zajmują się oprawianiem książek oraz zdobieniem opraw. Współczesny introligator potrafi policzyć nawet kilka tysięcy złotych za oprawę jednej książki, ale jednocześnie tworzy z niej prawdziwe dzieło sztuki.
ZOBACZ: L4 przez niedobór witaminy D. Lekarze wystawiają setki takich zwolnień lekarskich
Kowale przestali wyrywać zęby i wykuwać gwoździe. Teraz wykonują najczęściej elementy ozdobne, balustrady czy bramy. Nadal jednak można znaleźć kowala, który wykuje miecz, a nawet zbroję. Rekonstrukcje historyczne każdego roku przyciągają setki nowych członków. A miecza wykutego przez prawdziwego kowala nie da się nawet porównać do tego tworzonego taśmowo..
Czytaj więcej