Zagrodziła główną drogę, bo biegnie przez jej działkę. Chciała, by gmina odremontowała inne dojazdy

Polska

Właścicielka działki w Półwsi na Pomorzu zagrodziła sąsiadom dojazd do ich posesji, by w ten sposób wymóc na władzach gminy remont dziurawej drogi. Wbiła w drogę drewniane słupy. - Nie można było nawet rowerem przejechać - powiedział mieszkaniec wsi. W odwrotnej sytuacji jest rolnik z Lubelszczyzny. Przez jego pole przebiegała gminna droga, ale według niego bezprawnie, więc postanowił ją zaorać.

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze