Zagrodziła dojazd do wsi, który biegnie przez jej działkę. Chciała, by gmina naprawiła inne drogi
Właścicielka działki w Półwsi na Pomorzu zagrodziła sąsiadom dojazd do ich posesji, by w ten sposób wymóc na władzach gminy remont dziurawej drogi. Wbiła w nią drewniane słupy. - Nie można było nawet rowerem przejechać - powiedział mieszkaniec wsi. W odwrotnej sytuacji jest rolnik z Lubelszczyzny. Przez jego pole przebiegała gminna droga, ale według niego bezprawnie, więc postanowił ją zaorać.
Główna droga dojazdowa do Półwsi w gminie Gniew leży na terenie prywatnym. Inna prowadząca do wsi jest nieprzejezdna - twierdzą mieszkańcy. Jak mówią, kiedy pada deszcz, samochody grzęzną w niej błocie; gdy sucho - zakopują się w piasku.
Zawalczyć o jej naprawę postanowiła właścicielka terenu, przez który biegnie główna droga dojazdowa. Przez całą jej długość wbiła drewniane słupy uniemożliwiając przejazd mieszkańcom. - Żona jechała w piątek do pracy i zobaczyła, że panowie wbijają w drogę pale. Nie mogła nawet rowerem przejść i te pale stały centralnie przez cała drogę - powiedział jeden z mieszkańców wsi.
Właścicielka może oddać gminie drogę za darmo, ale...
- Gmina chciała drogę wykupić, ale właścicielka się nie zgadzała - powiedziała w rozmowie z Polsat News Maria Taraszkiewicz-Gurzyńska, burmistrz Gniewa.
W sprawie nie chodzi jednak o pieniądze. Właścicielka terenu, jak informuje Radio Gdańsk, jest gotowa oddać drogę gminie za darmo. Jest jeden warunek - w zamian gmina miałaby odremontować pozostałe drogi, które nie nadają się do użytku.
- Takich pieniędzy nie mamy - stwierdziła Taraszkiewicz-Gurzyńska.
Zrównał drogę z polem
Kością niezgody stała się też droga we wsi Stryj (woj. lubelskie). - Ujawniono zaorany i wyrównany z polem pas drogi, na którym widoczne były kamienie, którymi ta droga była utwardzona - poinformowała Katarzyna Szewczuk z policji w Rykach.
Do zaorania jej fragmentu przyznał się jeden z rolników. Według niego droga przebiega przez jego pole.
Droga prowadzi również do sąsiednich pól. Za jej zniszczenie rolnikowi grozi grzywna.
Polsat News, Radio Gdańsk
Czytaj więcej
Komentarze