Wybuch na białostockim pasażu. "Ukartowana próba wzbudzenia współczucia"
Polska
Do wybuchu doszło ponad rok temu, a zatrzymani w tej sprawie podejrzani obciążają się wzajemnie odpowiedzialnością. Obecnie za spowodowanie zagrożenia każdemu z nich grozi osiem lat więzienia. Śledczy już ponad rok temu nie mieli wątpliwości, kto mógł doprowadzić do eksplozji. Postawili 66 i 36-latkowi zarzut narażenia wielu osób na utratę zdrowia lub życia. Nikomu na szczęście nic się nie stało.
Komentarze