W jeziorze wyginęło kilkaset ryb. Służby sprawdzają, kto za tym stoi
Polska
Policja, prokuratura oraz ABW sprawdzają, kto w poniedziałek przeorał dno osuszonego Jeziora Mucharskiego pod Wadowicami i spuścił wodę z rozlewisk. W wyniku tego działania w męczarniach zdechło ponad 300 ryb, w tym także te z gatunków chronionych. Zarządca zbiornika twierdzi, że to okoliczni mieszkańcy, choć to po ich donosach służby zajęły się tą sprawą.
Komentarze