Ukraiński prezydent: dla Rosji żadne czerwone linie nie istnieją

Świat

"Wprowadzenie stanu wojennego w żaden sposób nie oznacza, że Ukraina będzie prowadziła działania ofensywne. Ukraina będzie prowadziła wyłącznie działania na rzecz obrony swojego terytorium i bezpieczeństwa swoich obywateli. Stan wojenny nie oznacza, że rezygnujemy z polityczno-demokratycznej drogi wyzwolenia ukraińskich terytoriów zaanektowanych przez Rosję. Ogłoszenie stanu wojennego nie będzie wiązało się z mobilizacją. Traktujemy to, co się stało, jako akt agresji przeciw naszemu krajowi i jako poważne zagrożenie. Dla Federacji Rosyjskiej, jak widać, żadne czerwone linie nie istnieją - powiedział ukraiński prezydent Petro Poroszenko po incydencie w Zatoce Kerczeńskiej na styku morza Azowskiego i Czarnego.

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze