"Takie rzeczy widać tylko na filmach". Świadek wybuchu w Szczyrku
Polska
- To runęło od razu. Uderzenie było tak mocne, że nawet nie wiem do czego to porównać. Kolega mieszka 2 km dalej i pytał, co mogło się stać. Był dom i nie ma domu, i to dużego. To nie był ogień jak ognisko, jak płonie drewno. To był duży płomień pod ciśnieniem, jak płonie dezodorant. Takie rzeczy widać tylko na filmach - powiedział Polsat News Michał Męcik , świadek środowego wybuchu w Szczyrku.
Komentarze