Święta w czasie wojny. "Najważniejsze, że ktoś o ludziach z Ukrainy pamięta"
Świat
- Staramy się w sposób bezpieczny przeżywać te święta. To już trzecie święta w cieniu dramatu tej wojny - mówi przebywający w Charkowie ks. Wojciech Stasiewicz. - W tej pomocy humanitarnej najważniejsze jest to, że ktoś o tych ludziach pamięta - dodaje. - Sytuacja jest naprawdę trudna. Pomoc z Polski ciągle płynie i ona jest bardzo potrzebna na miejscu - podkreśla z kolei ks. Leszek Kryża.