Socjolodzy o sytuacji politycznej Zjednoczonej Prawicy
Zdaniem goszczących w "Debacie Tygodnia" politologów w Zjednoczonej Prawicy trwa największy polityczny kryzys od 2015 roku. Pojawiające się rozbieżności między rządzącymi ugrupowaniami mogą doprowadzić do wcześniejszych wyborów - twierdzą eksperci.
- Mamy do czynienia z najcięższym kryzysem koalicji rządzącej od 2015 roku. Ta rozbieżność pomiędzy PiS-em a Porozumieniem, a jednocześnie między PiS-em a Solidarną Polską w kwestii poparcia ratyfikacji unijnych pieniędzy (może doprowadzić do tego - red.) że wybory mogą się odbyć późną jesienią lub wczesną wiosną przyszłego roku, bo to będzie efekt niemożności dogadania się tych trzech członów - powiedział w "Debacie Tygodnia" Marcin Palade, socjolog.
- Są poważne spory - odłożono na chwilę debatowanie nad problematyką europejską i funduszu odbudowy, Gowin wyszedł z nowymi ideami - zauważył prof. Radosław Markowski, socjolog z Instytutu Nauk Społecznych SWPS. Przyznał jednocześnie, że "ten program wygląda nawet sensownie".
Jednocześnie Markowski powiedział jednak, że Gowin "opuszczał niejedno ugrupowanie i ma małą wiarygodność".