Śmierć Anastazji. Niepublikowane dotąd nagranie
Polska
27-letnia Anastazja miała zamiar wrócić do domu - świadczyć o tym mają zakupy, które zrobiła chwilę przed tym, jak została porwana - co można zobaczyć na niepublikowanym dotąd nagraniu. Według ustaleń reporterki "Raportu" Beaty Glinkowskiej, ciało zabitej 27-latki jest już w Polsce.