Seria zatrzymań kradzionych samochodów. Zaczęło się od Jeepa Grand Cherokee
Polska
Patrol Straży Granicznej skontrolował 39-letniego mieszkańca Mazowsza jadącego Jeepem Grand Cherokee. Mężczyzna nie miał żadnych dokumentów pojazdu, nie miał też prawa jazdy. Okazało się, że auto zostało skradzione w Niemczech. Zatrzymano również - tym razem po pościgu - kierowcę skradzionej betoniarki oraz odzyskano Toyotę RAV4 (kierowca skutecznie zbiegł pieszo).
Komentarze