Rozbili autem przystanek w Gliwicach i uciekli. Zostali zatrzymani, bo "szli jakby ich bolało"

Polska

W piątek krótko po północy na ulicy Franciszkańskiej w Gliwicach osobowe audi wypadło z zakrętu i "zmiotło" wiatę przystanku autobusowego. W chwili kolizji nikogo tam nie było. Osoby jadące w pojeździe opuściły go o własnych siłach i uciekły. Policja szybko je znalazła. Uwagę stróżów prawa zwrócił sposób ich poruszania się, który sugerował, że odczuwały ból i mogły brać udział w zderzeniu.

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze