Przerwane przemówienie Tuska. "Nie mam wyjścia"
Polska
Podczas wystąpienia w Kartuzach do Donalda Tusk podeszła dziewczynka i ofiarowała politykowi prezent. W zamian poprosiła, by szef PO porozmawiał z jej dziadkiem. - Nie mam wyjścia - odparł Tusk. Polityk otrzymał od dziecka słonika na szczęście.