Powstaniec warszawski skończył sto lat. "Listy z życzeniami zasypały dom"
Polska
Powstaniec warszawski Henryk Filipski skończył w czwartek sto lat. Miało być huczne świętowanie, ale plany pokrzyżowała epidemia. Wtedy jego córka zaapelowała o przysłanie tacie kartek z życzeniami, aby chociaż w ten sposób osłodzić mu ten czas. Listy dosłownie zasypały dom. Pojawiły się też delegacje, które jubilat przyjmował w ogrodzie. Oczywiście w bezpiecznej odległości.