Niepełnosprawny oskarżony musiał czołgać się po podłodze. "Sędzia powiedziała: poradzi sobie"
Polska
- Oskarżony nie miał ze sobą wózka, a sędzia poprosiła go do siebie. Kiedy sanitariusze chcieli mu pomóc, sędzia poleciła, by tego nie robili. Powiedziała: poradzi sobie - mówi "Wydarzeniom" Bartosz Pilitowski, prezes Fundacji Court Watch Polska. Wobec dwóch łódzkich sędzi wszczęto postępowanie dyscyplinarne ws. "poniżającego traktowania niepełnosprawnego". Mogą zostać wykluczone z zawodu.
Komentarze