Koziołek nie mógł wydostać się z kanału. Pomoc nadeszła w ostatniej chwili
Polska
Strażacy i ratownicy SAR pomogli koziołkowi (samcowi sarny - red.), który wpadł do kanału portowego w Świnoujściu i nie mógł wyjść na brzeg. - Zwierzę przebywało w wodzie ponad pół godziny, było mocno zmęczone i wyziębione - relacjonuje "Wydarzeniom" starszy oficer na statku ratowniczym Pasat, Wojciech Pałkowski. Przyznaje, że nietypowa akcja wymagała improwizacji ze strony służb.
Komentarze