"Dystans się skracał, presja rosła". Relacja z ostatnich godzin pościgu za Kajetanem P.
Polska
- W pokoju hotelowym byliśmy dokładnie trzy godziny po tym, jak opuścił go Kajetan P. Presja stawała się coraz większa. Mieliśmy świadomość, że może wyjechać do innego kraju - opowiadał na konferencji prasowej oficer policji, który brał udział w zatrzymaniu na Malcie Kajetana P. podejrzanego o dokonanie jednej z najgłośniejszych zbrodni ostatnich lat.
Komentarze