Chersoń. Mieszkaniec mówi, jak wyglądały referenda. "Zrobili to tylko po zdjęcia dla telewizji"
Polska

- W samym Chersoniu ludzie omijali punkty, w których odbywało się głosowanie, w obwodzie było dużo gorzej. Żołnierze chodzili z bronią po domach i zmuszali do oddania głosów - mówił na antenie Polsat News mieszkaniec Chersonia, pan Władysław. Powiedział, że to, że Władimir Putin ogłosi, że okupowane tereny są częścią Rosji nic nie zmieni. - My się go nie boimy, jego armii i broni jądrowej - mówił.