"Amerykanin w Dubaju" okazał się naciągaczem
Polska
Pani Iwona szukała miłości na portalach randkowych. Jej zaufanie wzbudził podający się za Amerykanina Mark A. Mężczyzna wysyłał jej czułe sms-y i dzwonił niemal codziennie. Po dwóch miesiącach, kiedy w pani Iwonie zrodziło się do niego uczucie, zaczął pożyczać od niej pieniądze. Zanim kobieta zorientowała się, że to oszust, dokonała kilkudziesięciu przelewów na jego konto.
Komentarze