Rosja pokazała nagranie z rzekomego ataku. "To śmieszne"
- To śmieszne - powiedział agencji Reutera rzecznik ukraińskiego resortu spraw zagranicznych Heorhij Tychyj, komentując nagranie przedstawione w środę przez rosyjskie Ministerstwo Obrony. Filmik miał przedstawiać moment rzekomego ukraińskiego ataku na rezydencję Władimira Putina.

Komentując sprawę, Heorhij Tychyj powiedział agencji Reutera, że "śmieszne" jest to, że Rosjanom "zajęło dwa dni", aby stworzyć nagranie. Dodał, że bawi go również fakt, że sami "nie traktują nawet poważnie fałszowania tej historii".
ZOBACZ: Uszkodzony kabel na dnie Bałtyku. Finlandia zatrzymała podejrzany transportowiec
Rzecznik ukraińskiego ministerstwa spraw zagranicznych powiedział również, że "jest absolutnie pewien", że nie doszło do ataku na rezydencję Władimira Putina. Rosyjskie ministerstwo obrony opublikowało w środę nagranie, na którym widać, jak Ukraińcy rzekomo próbowali zniszczyć tę posiadłość.
Rosjanie pokazali nagranie z rzekomego ukraińskiego ataku. "To śmieszne"
Na filmiku widać wysokiego rangą oficera, generała majora Aleksandra Romanienkowa, który opowiada, jak doszło do ataku na rezydencję Putina w obwodzie nowogrodzkim. Wojskowy przekonuje, że z rejonów ukraińskiej Sumy i Czernihowa wystrzelono 91 dronów. Incydent nazwano "dokładnie zaplanowanym atakiem".
Romanienkow dodał, że w "udaremnionym przez rosyjską obronę przeciwlotniczą" ataku nikt nie został ranny. Nie wyrządzono także żadnych szkód. Na nagraniu przedstawiono fragmenty rzekomo zestrzelonego urządzenia, który miał być dronem Chaklun-V, niosącym 6-kilogramowy ładunek wybuchowy.
Rezydencja Putina miała stać się celem ataku. Ukraińcy odpierają zarzuty
Rosyjskie ministerstwo nie wyjaśniło, skąd wiedziało, że to właśnie rezydencja Putina stanie się rzekomym celem Ukraińców. Agencja Reutera nie była w stanie potwierdzić, gdzie i kiedy nagrano filmik pokazujący fragmenty zniszczonego drona. Jak stwierdzono, występowały także problemy ze zweryfikowaniem rodzaju bezzałogowca.
ZOBACZ: Atak zimy u sąsiada Polski. Ciężarówki nie przejadą przez przejście graniczne
Agencja dodała również, że w sieci pojawiły się inne nagrania, przedstawiające mężczyznę zidentyfikowanego jako Igor Bolszakow z wioski w obwodzie nowogrodzkim. Mężczyzna miał opowiadać, że słyszał działania obrony przeciwlotniczej.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej