Gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy. Zełenski poprosił o 50 lat
Wołodymyr Zełenski chce, by gwarancje bezpieczeństwa obowiązywały przez 50 lat. Prezydent Ukrainy poinformował dziennikarzy, że przekazał postulat Donaldowi Trumpowi, który ma rozważyć propozycję.

O sprawie gwarancji bezpieczeństwa Wołodymyr Zełenski mówił podczas poniedziałkowego czatu z dziennikarzami. Spotkanie dotyczyło negocjacji z Donaldem Trumpem w Mar-a-Lago na Florydzie. Prezydent Ukrainy wskazał, że ramowy projekt porozumienia pokojowego przewiduje obecnie amerykańskie gwarancje na okres 15 lat.
- W dokumentach jest to 15 lat, z możliwością przedłużenia. Poruszyłem tę kwestię z prezydentem (Trumpem - red.), powiedziałem mu, że wojna trwa już prawie 15 lat, więc bardzo chciałbym, żeby okres obowiązywania gwarancji był dłuższy. Powiedziałem, że bardzo chcielibyśmy rozważyć okres 30-50 lat. Powiedział, że się nad tym zastanowi - oświadczył Zełenski.
Negocjacje z Rosją. Warunkiem referendum i zawieszenie broni
Ukraiński prezydent przekazał również, że 20-punktowy plan pokojowy, który ma zakończyć wojnę z Rosją, powinien zostać poddany pod referendum. Jednocześnie dodał, że zorganizowanie głosowania wymaga 60-dniowego zawieszenia broni.
ZOBACZ: Zaskakująca scena podczas spotkania na Florydzie. Trump wyprosił dziennikarzy
Zełenski odniósł się również do ewentualnych negocjacji z Moskwą. Stwierdził, że spotkanie z Rosjanami będzie możliwe dopiero wtedy, kiedy w sprawie planu pokojowego porozumieją się przywódcy europejscy oraz prezydent Donald Trump. Ponadto wskazał, że Kijów jest otwarty na każdą formę komunikacji z Rosją.
Rozmowa Zełenski-Trump na Florydzie. Omawiali postanowienia planu pokojowego
Przywódcy Ukrainy i Stanów Zjednoczonych spotkali się w niedzielę, by omówić postanowienia w 20-punktowym planie pokojowym dla Ukrainy. To ewaluacja amerykańskiego projektu z listopada, który pierwotnie zakładał 28 punktów.
ZOBACZ: Gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy. "One nie będą na stole wiecznie"
Po negocjacjach Trump stwierdził, że ustalono 95 proc. zapisów propozycji, ale wciąż zostały "jedna-dwie bardzo drażliwe kwestie". Prezydenci podczas wspólnej konferencji prasowej przyznali, że nie ma zgody co do najtrudniejszej sprawy - wymiany terytorialnej.
Rosja domaga się, by Ukraina oddała cały Donbas, łącznie z kontrolowaną obecnie przez Kijów częścią obwodu donieckiego, gdzie znajdują się kluczowe dla obrony linii frontu miasta-twierdze, czyli Słowiańsk i Kramatorsk.
Artykuł jest aktualizowany.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej