Potężny odwet amerykańskich sił na Bliskim Wschodzie. Donald Trump ostrzega przed eskalacją
Amerykańskie siły uderzyły w ponad 70 celów powiązanych z Państwem Islamskim (IS) w środkowej Syrii - poinformowało Dowództwo Centralne USA. Donald Trump przekazał z kolei, że jego kraj "wymierza bardzo poważny odwet", a także ostrzegł potencjalnych wrogów. Do ataku wykorzystano ponad 100 pocisków precyzyjnego rażenia.

Dowództwo CENTCOM, odpowiedzialne za Bliski Wschód, powiadomiło, że operację Hawkeye Strike rozpoczęto w piątek o godz. 16 czasu wschodnioamerykańskiego (o północy w Damaszku). Podkreślono, że jest to odpowiedź na atak na siły amerykańskie i sojusznicze, do którego doszło w minioną sobotę.
USA uderzyły w Syrii. "Operacja ma kluczowe znaczenie"
Sił podlegające dowództwu uderzyły w ponad 70 celów w różnych lokalizacjach w środkowej Syrii - wynika z komunikatu. Wykorzystano do tego celu myśliwce, śmigłowce szturmowe i artylerię. Wsparcia w postaci samolotów myśliwskich udzieliły też jordańskie siły zbrojne.
"Wall Street Journal" sprecyzował, że obiekty zaatakowano z użyciem samolotów F-15 i A-10, śmigłowców Apache i pocisków Himars. W ramach operacji wykorzystano ponad 100 pocisków precyzyjnego rażenia wymierzonych w infrastrukturę i miejsca przechowywania broni IS.
ZOBACZ: Atak na żołnierzy USA w Syrii. Władze aresztowały podejrzanych
"Operacja ta ma kluczowe znaczenie, by zapobiegać inspirowaniu przez IS spisków terrorystycznych i ataków przeciwko USA" - oświadczył dowódca CENTCOM, admirał Brad Cooper. "Będziemy nadal bezlitośnie ścigać terrorystów, którzy chcą wyrządzić krzywdę Amerykanom i naszym partnerom w całym regionie" - dodał.
Donald Trump ostrzegł przed kolejnymi atakami
Prezydent USA Donald Trump napisał na platformie Truth Social, że Stany Zjednoczone wymierzają "bardzo poważny odwet" wobec terrorystów Państwa Islamskiego w Syrii. Dodał, że to region, który ma wiele problemów, ale jednocześnie "świetlaną przyszłość", ponieważ kieruje nim człowiek, "który bardzo ciężko pracuje, by przywrócić wielkość Syrii".
Trump ostrzegł ponadto osoby odpowiedzialne za zamachy, w których mogą ginąć Amerykanie. "Doświadczycie ataku mocniejszego niż wszelkie inne, jeśli w jakikolwiek sposób zaatakuje lub zagrozicie USA" - stwierdził.
Odwet USA. W tle śmierć amerykańskich żołnierzy
W ciągu minionych sześciu miesięcy USA z sojusznikami w Syrii przeprowadziły ponad 80 operacji, mających na celu wyeliminowanie terrorystów stanowiących bezpośrednie zagrożenie dla USA i bezpieczeństwa w regionie - przekazało dowództwo.
ZOBACZ: Kolejne napięcia na linii USA-Wenezuela. Trump: Nie wykluczam wojny
Amerykańskie władze podkreśliły, że rozpoczęta w piątek operacja jest odpowiedzią na atak na amerykańskie siły, do którego doszło 13 grudnia w Syrii i za który według administracji odpowiada Państwo Islamskie. Zginęło w nim trzech Amerykanów - dwóch żołnierzy i tłumacz - a kolejnych trzech żołnierzy zostało rannych.
Prezydent USA zapowiedział wówczas odwet wobec IS i stwierdził, że atak terrorystów skierowany był zarówno przeciwko USA, jak i przeciwko władzom Syrii.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej