Nie żyje medalista olimpijski. Maciej Łasicki miał 60 lat

Polska

Nie żyje Maciej Łasicki. Brązowy medalista igrzysk olimpijskich w Barcelonie w wioślarstwie miał 60 lat. Informację o śmierci byłego zawodnika gdańskich klubów Stoczniowca i AZS AWFiS oraz trenera przekazał Polski Związek Towarzystw Wioślarskich.

Portret mężczyzny w średnim wieku, uśmiechniętego, w sportowej bluzie z trzema paskami na rękawach.
PZTW
Nie żyje Maciej Łasicki, brązowy medalista igrzysk olimpijskich w Barcelonie

Maciej Łasicki urodził się 12 października 1965 roku w Gdańsku. Reprezentował barwy miejscowych klubów: Stoczniowca (1981-1983) oraz AZS AWFiS (1983-1988). W tym ostatnim pracował również po skończeniu kariery jako szkoleniowiec. Był wychowankiem trenera Witolda Srogi.

Nie żyje Maciej Łasicki. Był zdobywcą brązowego medalu na igrzyskach w Barcelonie

Największy sukces odniósł na igrzyskach w Barcelonie w 1992 roku, gdzie wywalczył brązowy medal w czwórce podwójnej ze sternikiem. W finałowym wyścigu biało-czerwoni musieli uznać wyższość tylko rywali z Rumunii i Niemiec.

 

Łasicki był szlakowym tej osady, a razem z nim płynęli Jacek Streich, Wojciech Jankowski i Tomasz Tomiak oraz sternik Michał Cieślak. Młodszy o dwa lata Tomiak zmarł w sierpniu 2020 roku.

 

ZOBACZ: Piotr Cieplak nie żyje. Reżyser teatralny miał 65 lat

 

W takim samym składzie w 1991 roku w Wiedniu biało-czerwoni zdobyli także brązowy krążek mistrzostw świata w czwórce ze sternikiem oraz srebrny dwa lata później w czeskich Roudnicach-Racicach w czwórce bez sternika. W 1995 roku na MŚ w Tampere Polacy w czwórce bez sternika (Tomiaka zastąpił Piotr Basta) zajęli trzecią lokatę.

 

W latach 1985-1995 Łasicki wywalczył 12 tytułów mistrza kraju - w czwórce bez i ze sternikiem oraz dwójce i dwójce podwójnej.

Kontuzja przerwała karierę

Jego karierę przedwcześnie zakończyła poważna kontuzja odniesiona tuż przed kolejnymi igrzyskami w Atlancie.

 

W styczniu 1996 roku podczas obozu przygotowawczego w Sierra Nevada w Hiszpanii, kiedy razem z Bastą wracał z marszobiegu w górach, spadł 100 metrów w dół. Doznał ogólnych potłuczeń, a także skomplikowanego złamania lewej ręki. Pomimo kilku operacji nie odzyskał w niej pełnej sprawności i nie wrócił do dawnej formy.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Artur Pokorski / polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie